Policjanci z Ropczyc otrzymali w niedzielę zgłoszenie, że ul. Sucharskiego porusza się samochód osobowy, za którym ciągnięte są sanki z dziećmi, a manewry, które wykonuje kierowca są bardzo niebezpieczne. Mundurowi potwierdzili zgłoszenie. We wskazanym rejonie zauważyli kierującego audi, który jeździł w kółko, ciągnąc parę sanek, na których siedziała dwójka dzieci.
Kierującym audi okazał się 42-letni mieszkaniec Ropczyc. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Okazało się, że kulig zorganizował dla swoich dzieci w wieku 13 i 14 lat. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy, natomiast dzieci zostały przekazane pod opiekę matki. Wkrótce za swoje zachowanie 42-latek odpowie przed sądem.
- Zgodnie z przepisami ruchu drogowego - na drogach publicznych obowiązuje zakaz ciągnięcia za pojazdem osoby na nartach, sankach, wrotkach lub innym podobnym urządzeniu. Kulig za samochodem, czy innym pojazdem mechanicznym, jest niedozwolony, a jego organizacja jest wykroczeniem, za które kierowca może zostać ukarany mandatem. Jeśli podczas kuligu, za samochodem lub innym pojazdem, dojdzie do wypadku, którego skutkiem będzie ciężki uszczerbek na zdrowiu lub śmierć, sprawcy grozi kara pozbawienia wolności do 8 lat - przypominają policjanci.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Rozanielona Kinga Duda wije sobie nowe gniazdko w Warszawie! ZDJĘCIA TYLKO U NAS
- Grób Wojciecha Siemiona wyróżnia się na cmentarzu. Uwielbiany aktor zginął tragicznie
- Gąsiewska wygina się w krzakach. Fani dostrzegli gigantyczną zmianę [ZDJĘCIA]
- Koroniewska po śmierci matki została zupełnie sama. Smutne, co mówi o relacji z ojcem