Do rzeszowskich zakładów Eko-Top przyjechali wczoraj przedstawiciele Inspektoratu Wojskowej Służby Zdrowia i szefowie Obrony przed Bronią Masowego Rażenia. Będą sprawdzać, czy szczątki z samolotu, który rozbił się pod Smoleńskiem są bezpieczne i czy można je przekazać rodzinom zmarłych.
Firma Eko-Top, do której trafiły worki ze znalezionymi na miejscu katastrofy fragmentami ubrań i rzeczy po osobach zmarłych, zajmuje się utylizacją m.in. odpadów medycznych i przemysłowych.
Worki, jest ich 92, z rzeczami zebranymi po katastrofie, których jest ponad 500, leżą w firmie od maja ub. roku. Miały być utylizowane, ale część rodzin ofiar zaprotestowała, dlatego zostaną jeszcze raz przebadane.
Rzecznik prasowy prokuratury wojskowej tłumaczy, że teraz trzeba sprawdzić, czy te rzeczy nie stwarzają zagrożenia, i czy można je odkazić i oddać bliskim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?
- Nowe wieści o tajemniczym ojcu dziecka Tomaszewskiej. Wygadała się bliska osoba
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej. Projektant gwiazd ocenia