Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Rzeszowie będą produkować ludzkie kości?

Bartosz Gubernat
Podpis pod zdjęcie: Aneta Radaczyńska z wydziału promocji Urzędu Miasta: amerykański instytut produkcji przeszczepów zrobił na naszej delegacji olbrzymie wrażenie. Chcielibyśmy, aby w Rzeszowie - stolicy innowacji powstał podobny. Na bazie materiałów przywiezionych z Gainesville szykujemy już prezentację dla naszych lekarzy i potencjalnych inwestorów.
Podpis pod zdjęcie: Aneta Radaczyńska z wydziału promocji Urzędu Miasta: amerykański instytut produkcji przeszczepów zrobił na naszej delegacji olbrzymie wrażenie. Chcielibyśmy, aby w Rzeszowie - stolicy innowacji powstał podobny. Na bazie materiałów przywiezionych z Gainesville szykujemy już prezentację dla naszych lekarzy i potencjalnych inwestorów. Krystyna Baranowska
Władze Rzeszowa chcą przekonać ortopedów do inwestycji w centrum przeszczepów kości i ścięgien.

Uzupełnianie ubytków kości i ścięgien naturalnymi przeszczepami to coraz bardziej popularna metoda leczenia pacjentów ortopedycznych. Tkanki pobiera się od zmarłych pacjentów i po odpowiednim przygotowaniu można wszczepić je biorcy.

Niedawno taka metoda uchroniła przed trwałym kalectwem 22-letniego pacjenta z północy Polski, któremu lekarze Szczecina jako pierwsi w kraju przeszczepili miednicę. Operacja była konieczna ze względu na rozwiniętą chorobę nowotworową, a wykonania sztucznej protezy nie podjęli się czołowi producenci w Europie. Już kilka dni po zabiegu pacjent wstał z łóżka i chodził o kulach. Dziś pracuje fizycznie i jest w pełni sprawny.

Pomysł z USA

Pod koniec lutego supernowoczesny zakład przygotowujący przeszczepy kości i ścięgien oglądali w Gainesville w Stanach Zjednoczonych urzędnicy i naukowcy z Rzeszowa.

- To miejsce korzystające z najnowszych osiągnięć techniki i medycyny. Tkanki do przeszczepów są tu przygotowywane w taki sposób, że można je wszczepić nawet biorcy, którego grupa krwi nie zgadza się z dawcą. Korzystają z nich sportowcy, ale także zwykli pacjenci, np. po urazach czy chorobach nowotworowych - tłumaczy Marzena Furtak-Żebracka, szefowa wydziału promocji Urzędu Miasta Rzeszowa.

Zakład w partnerskim dla Rzeszowa Gainesville wywarł na rzeszowskiej delegacji duże wrażenie. Dlatego w przyszłym tygodniu władze miasta spotkają się z dyrektorami miejscowych szpitali oraz lekarzami ortopedami.

- Chcemy przekazać im informacje, jakie dostaliśmy od specjalistów w USA. Ale będziemy rozmawiać także na temat możliwości budowy takiej kliniki u nas - dodaje dyrektor Żebracka.

Jeśli środowisko medyczne uzna, że to dobry pomysł, urzędnicy będą szukać inwestora i pomagać w budowie.

- A szanse są duże, bo w rozdaniu pieniędzy unijnych na lata 2014-2020 będą premiowane głównie projekty innowacyjne, jakim bez wątpienia jest takie miejsce - przekonuje dyrektor Furtak-Żebracka.

- Chciałbym wysłać naszych lekarzy do Niemiec lub Stanów Zjednoczonych, gdzie działają najlepsze takie instytuty. Pomogę w organizacji takiego wyjazdu, bo chciałbym, aby w Rzeszowie powstał podobny. Jeśli znajdzie się inwestor, będziemy mu maksymalnie pomagać - dodaje prezydent Tadeusz Ferenc.

Do rekonstrukcji więzadeł

Rzeszowscy ortopedzi przyznają, że nowatorska metoda sprawdza się w leczeniu. Takie przeszczepy są lepsze niż ich sztuczne odpowiedniki, ponieważ ludzki organizm lepiej je toleruje. Kości pobrane od zmarłego przy pomocy promieni rentgenowskich są pozbawione białka, dzięki czemu ryzyko odrzucenia przeszczepu jest minimalne. Dlatego pacjenci nie muszą przyjmować leków immunosupresyjnych.

- My takich kości i ścięgien potrzebujemy kilka razy w tygodniu. Wykorzystuje się je np. do rekonstrukcji więzadeł, albo uzupełnienia ubytków kości kręgosłupa czy stawów biodrowych - tłumaczy Walery Sienkiel, ortopeda ze szpitala specjalistycznego im. Świętej Rodziny w Rudnej Małej k. Rzeszowa.

Ale jego zdaniem utworzenie takiego zakładu w Rzeszowie nie będzie łatwe. Przede wszystkim ze względu na trudności natury prawnej, związane z pobieraniem tkanek od zmarłych osób.

- Poza tym trzeba dokładnie zbadać, jakie jest zapotrzebowanie na przygotowane w ten sposób kości i ścięgna. Takie zakłady działają już m.in. na Śląsku oraz w Morawicy i Kielcach. Pytanie, czy kolejny jest w stanie obronić się finansowo? - zastanawia się doktor Sienkiel.

- Myślę, że tak, bo zapotrzebowanie na przeszczepy jest spore, a czas oczekiwania na kości niejednokrotnie bardzo długi. Wielokrotnie mieliśmy już z tym problem. To dowodzi, że rynek nie jest jeszcze w pełni zabezpieczony. Z punktu widzenia szpitali i pacjentów każdy nowy producent jest mile widziany - uważa Janusz Solarz, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24