Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Rzeszowie chcą budować centrum lekkoatletyczne za 60 mln zł

Bartosz Gubernat
ZK Architekci
Budowa centrum lekkoatletycznego w Rzeszowie ma kosztować 60 mln. zł. Inwestycję popieraną przez Resovię i miasto ma zrealizować marszałek.
Dodatkowe boisko i parkingNowe boisko w projekcie przewidziano na dachu dwupoziomowego parkingu.

Wojewódzkie Centrum Sportu i Młodzieży

Koncepcję budowy Wojewódzkiego Centrum Sportu Młodzieży przygotował klub CWKS Resovia. Zakłada gruntowną przebudowę terenów stadionu przy ul. Wyspiańskiego.

Inwestycja, której koszt szacuje się na ok. 60 mln zł składa się z trzech etapów. Pierwszy to budowa dodatkowej bieżni z czterema torami. Klub zaplanował ją w południowej części stadionu. Nad torami zaplanowana jest nowa trybuna wyposażona w szatnie i siłownię oraz pokoje dla gości. Ta część modernizacji obiektu powiększyłaby pojemność widowni o 4 800 miejsc. Drugi etap to budowa hali sportowej z widownią. W przylegającym do niej budynku CWKS Resovia widzi siedzibę działającej już szkoły mistrzostwa sportowego oraz centrum medycyny sportowej.

Do rozbudowy szykowane są także tory łucznicze i pawilon ze strzelnicą. Ostatnia część inwestycji to dwie trybuny na łukach stadionu i dwukondygnacyjny parking z boiskiem piłkarskim na dachu. Ono wraz z podgrzewaną murawą głównego boiska to elementy, które posłużyłyby także piłkarzom. - Ale przede wszystkim zależy nam na centrum lekkoatletycznym. Mamy na stadionie piękną bieżnię, ale niestety brakuje do niej odpowiedniego zaplecza. Jego budowa to gwarancja lepszych wyników osiąganych w przyszłości przez młodych sportowców - mówi Witold Walawender, dyrektor biura Zarządu CWKS Resovii.

Aby inwestycja mogła ruszyć, stadion od Uniwersytetu Rzeszowskiego musi jednak najpierw przejąć marszałek. Ani uczelni, ani klubu, który wynajmuje od niej boiska nie stać na taki wydatek. Uniwersytet, którego utrzymanie obiektu kosztuje ok. 400 tys. zł rocznie, chciał się go pozbyć już w ubiegłym roku. Wówczas jednak ani miasto, ani samorząd nie były przejęciem zainteresowane. Teraz sytuacja się zmieniła.

- Przygotowujemy już dokumenty potrzebne do przekazania obiektów. Trwają wyceny, niebawem wystąpimy o zgodę do resortu skarbu państwa. Mamy także określić zasady, na jakich chcielibyśmy korzystać ze stadionu po zmianach. Będzie nam potrzebny tylko na część zajęć studentów wychowania fizycznego. Posiadanie w tym celu stadionu jest dla nas kłopotliwe, porównałbym je do mierzenie do wróbla z armaty - mówi Jarosław Szlęzak, kanclerz Uniwersytetu Rzeszowskiego.

Decyzję o przejęciu stadionu będzie podejmował sejmik województwa. Jego szefowa, Teresa Kubas-Hul z PO przekonuje, że to świetny pomysł.

- Rzeszów zasługuje na takie miejsce. Mamy mnóstwo studentów i uzdolnionej młodzieży. Pieniądze na rozbudowę będziemy chcieli pozyskać z Unii Europejskiej. Można dostać nawet 85 procent dopłaty. Ponieważ takich obiektów w Polsce jest mało, jest spora szansa, aby pozostałe 15 procent dało ministerstwo sportu - mówi T. Kubas-Hul.

Termin głosowania zależy przede wszystkim od daty przygotowania dokumentów i podjęcia decyzji przez Uniwersytet. - My mając komplet dokumentów projekt uchwały przygotujemy w kilka dni - zapewnia przewodnicząca.

Podczas najbliższej sesji uchwałę intencyjną mają przyjąć także miejscy radni z Rzeszowa. Pomysł budowy popierają przedstawiciele wszystkich klubów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24