W Rzeszowie i Głogowie Młp. poślizgasz się na lodowisku

Ślizgawka to tzw. "Biały Orlik". Powstała obok krytego basenu. Budowa kosztowała ponad 870 tys. zł, ale 300 tys. zł dopłaciło do niej ministerstwo sportu. Ślizgawka jest czynna przez cały tydzień, w godz. 8-22. Bilet normalny kosztuje 5 zł, ulgowy 3 zł. Na miejscu za 5 zł można wypożyczyć łyżwy. Lodowisko ma wymiary 20x30 metrów i po sezonie zimowym będzie funkcjonować jako kort tenisowy. W tym tygodniu taka sama ślizgawka zostanie uruchomiona także przy ul. Starzyńskiego w Rzeszowie.

- Na płycie trwa już mrożenie tafli. Myślę, że uporamy się z tym do końca tygodnia. Lodowisko będzie czynne od godz. 9 lub 10 do, do 20 lub 21. W tym roku będzie bezpłatne - mówi Grzegorz Róg, dyrektor Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego w Rzeszowie.

Na pełnych obrotach pracuje już natomiast największe w okolicy lodowisko Rzeszowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Wyspiańskiego. Tutaj tafla ma aż 60x30 m. W piątki, soboty i niedziele jest czynne w godz. 10-20. Od poniedziałku do czwartku między 15-20.

- Poza tymi godzinami taflę można sobie wynająć. Z takiej oferty korzystają np. szkoły. Bilet normalny kosztuje 7 zł, ulgowy 5 zł - mówi Janusz Makar, dyrektor ROSiR.

Wypożyczenie łyżew kosztuje tu 5 zł, tyle samo ile ostrzenie. Szatnia - 2 zł. Jak zapewniają zarządcy ślizgawek, jeśli dopisze pogoda, wszystkie będą czynne bez przerwy do końca sezonu (przełom lutego i marca). Lód można utrzymać, jeśli temperatura powietrza nie przekracza plus 10 stopni Celsjusza.