Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Rzeszowie kręcili nocne sceny do filmu inspirowanego historią płk. Jerzego Pertkiewicza

Agata Flak
W pobliżu dworca Rzeszów - Staroniwa przy ul. Sondeja kręcono sceny do filmu „I odpuść nam nasze winy”. Film inspirowany jest prawdziwą historią pułkownika Jerzego Pertkiewicza, żołnierza Armii Krajowej oraz jego rodziny.

Zdjęcia do filmu rozpoczęły się w połowie grudnia. Znaczną część nakręcono w Nowym Sączu, a także Tarnowie. W sobotę sceny kręcono w Rzeszowie.

- Mamy tu bardzo dobre kontakty z grupami rekonstrukcyjnymi, które wzięły udział w produkcji - mówi Michał Wojtasik, współautor scenariusza filmu.

Kolejnym powodem, dla którego wybrano Rzeszów były stare budynki w rejonie dworca Rzeszów-Staroniwa, a także zabytkowy samochód marki citroen BL 11 wypożyczony od Zbigniewa Wacława, prywatnego kolekcjonera z Rzeszowa.
- Nikt w taką pogodę, jaką mamy za oknami, nie chce wyciągać z garażu zabytkowego samochodu. Niestety sól drogowa niszczy karoserię, a stare samochody są bardzo cenne. Stąd mój pomysł na realizację zdjęć w Rzeszowie - wyjaśnia Przemysław Żak, założyciel rzeszowskiej Grupy Rekonstrukcji Historycznej Othala.

W stolicy Podkarpacia kręcono sceny plenerowe nocne. W zdjęciach udział wzięło sześciu rekonstruktorów z GRH Othala.

- Naszą grupę wspomogły dwie osoby. To Pasjonaci Ożywionej Historii, którzy na co dzień prowadzą lekcje żywej historii w szkołach podstawowych i ponad podstawowych - mówi Przemysław Żak.

Zadaniem rekonstruktorów było odegranie roli żołnierzy niemieckich, którzy patrolują ulice Tarnowa. W scenie zabytkowy samochód podjeżdża pod budynek urzędu. Wysiada z niego dwóch oficerów SS, którzy następnie podpisują pewien dokument. - Jest to jedna z najważniejszych scen w filmie, dlatego zależy nam, aby wszystko było dograne idealnie - mówił przed nagraniem jeden z rekonstruktorów.

Historia oparta na faktach

- Film inspirowany jest prawdziwą historią pułkownika Jerzego Pertkiewicza - mówi Dawid Szpara, pochodzący z Rzeszowa reżyser i współautor scenariusza. - Pomysł na jego realizację powstał dzięki mojemu koledze Michałowi Wojtasikowi, który parę lat temu spotkał się z pułkownikiem Jerzym Pertkiewiczem. Usłyszał o historii, która wydarzyła się w jego domu w Wigilię i napisał scenariusz do filmu. Niestety przeleżał on w szufladzie kilka lat - od 2014 roku do listopada ubiegłego roku. Wtedy wyciągnąłem go, trochę zmieniłem, dopisałem kilka scen - mówi Dawid Szpara.

Szybko udało się znaleźć producenta muzycznego. - W miesiąc zorganizowaliśmy produkcję - informuje reżyser.

Niezwykły wieczór wigilijny

Akcja w filmie rozpoczyna się 24 grudnia 1955 roku. Listonosz przynosi do apteki dziwną korespondencję. Na kopercie zamiast dokładnego adresu napisano „Apteka obok kościoła z dwoma wieżami”. Gdy aptekarz zaczyna czytać list, widz przenosi się w czasie do roku 1944.

Są święta, Jerzy Pertkiewicz wraz z matką i siostrą czekają na ojca, którego udało się wykupić z niemieckiego więzienia w Warszawie. Gdy w końcu powraca do domu, zaczynają się modlić, aby następnie wspólnie zasiąść do wigilijnego stołu. Na słowa „Bądź wola twoja” rozlega się dźwięk dzwonka do drzwi, a w nich staje niemiecki żołnierz. Mówi, że jest chory i potrzebuje lekarstwa. Aptekarz daje mu leki, ale nie bierze za nie pieniędzy. Następnie zaprasza go do stołu. Żołnierz po namowie zostaje.
- Występuje tutaj duży konflikt, dlatego że syn aptekarza był partyzantem, a jego ojciec zaprosił do domu wroga - wyjaśnia Michał Wojtasik. Pomimo to spędzają wspólnie Wigilię. Niemiecki żołnierz Hans wraca później do domu, ale szybko umiera w szpitalu w Berlinie. Jego matka po wojnie wysyła do Pertkiewiczów list. Jest im wdzięczna, że jej syn mógł razem z nimi spędzić święta, a później wrócić do domu.

Premiera filmu „I odpuść nam nasze winy“ najprawdopodobniej już w kwietniu. Krótkometrażowy film ma się pojawić na wszystkich prestiżowych festiwalach m.in. na festiwalu filmowym w Gdyni czy w Cannes.
Niestety pułkownik Jerzy Pertkiewicz nie doczekał realizacji filmu. Zmarł pół roku temu w wieku 98 lat. Był doktorem farmacji, żołnierzem kampanii wrześniowej i Armii Krajowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24