Piłkarze ręczni Vive Targi Kielce wygrali w Legionowie

KPR Legionowo - Vive Targi Kielce 23:37 (7:20).

Vive Targi Kielce: Szmal (7), Losert (5) - Strlek 6, Jachlewski 2 - Jurecki 2, Tkaczyk 1, Bielecki 1, Chrapkowski - Zorman 1, Rosiński 2 - Lijewski 1, Buntić 8 (4) - Olafsson 3, Tomczak 3 - Musa 4, Aginagalde 3 (2), Grabarczyk.

Najwięcej dla KPR: Titow 6, Szmulik 3.

Przebieg: 0:2, 1:2, 1:4, 2:4, 3:4, 3:9, 5:9, 5:10, 6:10, 6:11, 7:11, 7:20 - 7:21, 10:21, 10:26, 11:26, 11:28, 13:28, 13:29, 14:29, 14:30, 17:30, 17:31, 19:31, 19:32, 20:32, 20:33, 22:33, 22:37, 23:37.

Ostatni sprawdzian mistrzów Polski przed rozpoczęciem rozgrywek ligowych (niedziela, 8 września, godz. 20.30, Hala Legionów, Górnik Zabrze) na zdecydowany plus, choć absolutny beniaminek PGNiG Superligi nie postawił wysokich wymagań. Nie zagrał lekko kontuzjowany Ivan Cupić (ból palca), ale na boisku na kilka minut w końcówce pojawił się Piotr Chrapkowski, który od turnieju Galeria Echo Kielce Cup leczył kontuzje dłoni.

MOCNA OBRONA

Kielczanie szybko narzucili zespołowi z Legionowa swój styl gry. Gospodarze nie potrafili przebić się przez środek defensywy naszego zespołu, co drużyna trenera Bogdana Wenty wykorzystywała, bezlitośnie kontrując. Do 18 minuty 9 na 10 bramek gości zdobyli gracze pierwszej linii - skrzydłowi i obrotowi, a najefektowniejsze gole rzucał Chorwat Manuel Strlek. Między 19 a 32 minutą legionowianie nie zdobyli ani jednej bramki, tracąc dziewięć i nasz zespół objął prowadzenie 21:7.

CHORWACKI WIECZÓR

W drugiej połowie na boisku pojawili się rezerwowi, między innymi Thorira Olafssona zmienił na prawym skrzydle Bartłomiej Tomczak. Z dobrej strony po raz kolejny pokazał się kolejny Chorwat, Denis Buntić, który był najskuteczniejszym graczem meczu, który z ośmiu swoich bramek siedem zdobył po przerwie. W 42 minucie zespół z Kielc wygrywał już różnicą 17 bramek - 28:11, a potem nieco spuścił z tonu, częściej niż dotychczas popełniając proste błędy w ataku.