Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Rzeszowie najdroższe paliwo - Ferenc chce obniżenia cen

Beata Terczyńska
- Wnoszę o dostosowanie cen detalicznych w Rzeszowie do poziomu stosowanego poza naszym miastem, z korzyścią dla konsumentów – Tadeusz Ferenc prosi właścicieli stacji.
- Wnoszę o dostosowanie cen detalicznych w Rzeszowie do poziomu stosowanego poza naszym miastem, z korzyścią dla konsumentów – Tadeusz Ferenc prosi właścicieli stacji. Archiwum
Prezydent prosi właścicieli stacji paliw w mieście, aby obniżyli ceny benzyny do stawek, jakie są poza Rzeszowem.

Tym razem Tadeusz Ferenc wysłał pismo do operatorów stacji paliw w Rzeszowie i do Krajowej Izby Paliw Płynnych. Pisze w nim, mieszkańcy znów skarżą się na wysokie ceny.

- Powołując się na serwis e-petrol.pI stwierdzam, że podczas, gdy 10 lipca średnia cena benzyny 95 w Rzeszowie wynosiła 5,59 zł za litr, to w kraju - 5,50. Cena ta ma wyraźnie tendencję rosnącą, bowiem już 17 lipca ceny te odpowiednio wynosiły: 5,66 i 5,59 zł – czytamy w liście datowanym na 23 lipca. - Analiza cen wykazuje niczym nieusprawiedliwioną praktykę niektórych operatorów z Rzeszowa, wyraźnie godzących w ekonomiczne interesy rzeszowian.

Chodzi o to, że w porównaniu do innych miejscowości regionu, w Rzeszowie jest najdrożej. Prezydent wylicza, że w Orlenie w Jarosławiu cena paliwa wynosi 5,47, Brzozowie - 5,53, Zawadzie k. Dębicy - 5,56, a w Rzeszowie przy Warszawskiej - 5,79. W Lotosie w Krośnie przy Podkarpackiej - 5,57, a w Rzeszowie - 5,74. Natomiast w Shellu w Korczynie - 5,55, Nagawczynie - 5,65, a w Rzeszowie 5,74. Dodaje, że na „Źródełko" benzyna kosztuje 5,56 i właściciel „jest niepodatny na wzrosty cen w innych stacjach miasta”.

- Wnoszę o dostosowanie cen detalicznych w Rzeszowie do poziomu stosowanego poza naszym miastem, z korzyścią dla konsumentów – Tadeusz Ferenc prosi właścicieli stacji.

Czy dopuszczalne są takie praktyki, by jedna marka miała różne ceny w punktach w regionie?

- Nie wiem, na jakiej podstawie miałyby być niedopuszczalne – mówi Grzegorz Maziak, kierownik zespołu analiz i redakcji w serwisie e-petrol.pl. – Zawsze koszty paliwa na stacji są pochodną wielu czynników, m.in. tego, kto jest właścicielem. Pod jedną marką kryją się stacje własne koncernu, ale i franczyzowe.

Druga rzecz to koszty np. dzierżawy. Być może Rzeszów po prostu ma tak wysokie stawki podatku od nieruchomości, jakieś obciążenia dla lokalnych przedsiębiorców, że przekłada się to na ceny. To są tylko zgadywanki, ale po prostu staram się pokazać, co się składa na cenę paliwa.

Na pytanie, czy w innych województwach w miastach też jest drożej, mówi, że nie generalizowałby.

- Nie ma takiej prostej zasady, bo w obrębie tej samej miejscowości ceny mogą się wahać w granicach 20 - 30 gr. Naturalne jest, że stacja w dobrej lokalizacji, która nie ma żadnej konkurencji będzie miała wyższe ceny. Jeśli zaś mamy skrzyżowanie, gdzie są stacje niemalże na każdym rogu, to ta konkurencja cenowa będzie wyższa.

Czyli prezydent Rzeszowa może tylko prosić właścicieli o obniżki? - Zostawiłbym to bez komentarza. To trochę tak, jakbym prosił, żeby nad polskim morzem była pogoda – kwituje.
Dodaje, że aktualnie ceny paliw w regionie nie są najwyższe w Polsce. Gorzej maja w małopolskim, mazowieckim, świętokrzyskim, zachodniopomorskim, kujawsko – pomorskim, opolskim i dolnośląskim.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24