Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Rzeszowie powstała pierwsza w Polsce proteza dla kucyka [ZDJĘCIA, WIDEO]

Agata Flak
Wideo
od 16 lat
Specjalną protezę dla zwierzęcia wykonali specjaliści z Rzeszowskich Zakładów Ortopedycznych. Dzięki niej srokaty Louis, kucyk spod Zakopanego, znowu będzie mógł galopować i cieszyć się pełnią życia.

W ubiegłym roku kucyk uległ wypadkowi. Doznał urazu mechanicznego. Zwierzę było źle leczone, przez co doszło do martwicy kopyta. Konieczna była amputacja. Weterynarz, do którego trafił konik, stwierdził, że zwierzęcia nie da się uratować.

- Gdy usłyszałam diagnozę: do uśpienia, przestałam na chwilę oddychać. To członek mojej rodziny - czytamy na facebookowym profilu „Konie w Tatrach“ prowadzonym przez panią Annę Szewczyk, opiekunkę Louisa.

Na szczęście pojawił się inny specjalista, który uratował życie kucyka.

- Po 4 godzinach podtrzymywania Louisa w koniowozie sąsiada dowieźliśmy go nocą do kliniki w Proszowicach, gdzie spędził w najlepszych rękach 3 tygodnie - czytamy dalej we wpisie.

Tylnego kopyta w prawej nodze nie udało się uratować, a rana bardzo powoli się goiła. Utrudnieniem dla opiekunów Louisa było również to, że kucyk cały czas rozdrapywał ranę.
- Były chwile, że płakałam załamana z bezsilności - czytamy na facebooku.

Pewnego dnia pani Anna znalazła w internecie informacje o chłopcu bez nóżek i rączek, dla którego protezy kończyn wykonali specjaliści z Rzeszowskich Zakładów Ortopedycznych. Do nich każdego roku trafia około 400 pacjentów z całego kraju.

Opiekunowie kucyka zdobyli namiary na rzeszowskich protetyków.

- Trochę się krępowałam tam zadzwonić, a gdy to zrobiłam usłyszałam: ,,Czekaliśmy na pani telefon” - opisała pani Anna. Wkrótce ją i kucyka odwiedziło dwóch techników ortopedów z Rzeszowa.

Za pierwszym razem protetycy pojechali pobrać miarę na protezę, drugi raz by zrobić wstępną przymiarkę. Za trzecim razem Louis przyjechał do stolicy podkarpacia.

- Zrobiliśmy to, bo lubimy pomagać - mówi Mariusz Grela, właściciel Rzeszowskich Zakładów Ortopedycznych. - Los zwierząt nie jest nam obojętny. Wykonaliśmy już dwie protezy dla psów. Pierwszą dla Lory - charta (Greyhound), drugą dla Figo - buldoga francuskiego. Obie zrobiliśmy za darmo - dodaje.

Technologia wykonania protezy dla zwierząt jest taka sama jak dla ludzi.

- Jednak proteza, którą Tomasz Kot i Mateusz Irzyk wykonali dla Louisa musiała zostać wzmocniona. Koń waży około 180 kg i cały czas „jest na nogach“ - wyjaśnia Mariusz Grela.

Dlatego kopyto protetycy wykonali z drewna zazbrojonego włóknem węglowym, który jest jednym z droższych i trwalszych materiałów (tworzywo wykorzystywane do budowy elementów samolotów).
- Dodatkowo wyposażaliśmy je z antypoślizgową gumą z bieżnikiem - tłumaczy Mariusz Grela. Z włókna węglowego wykonano także lej protezowy. W jego środek specjaliści włożyli miękki wkład, który ma zapewnić Louisowi większy komfort podczas poruszania się.

Proteza w rzeszowskiej pracowni powstawała przez miesiąc. Jej koszt to około 5 tys. zł.

- My wykonaliśmy ją za darmo - mówi Mariusz Grela.

Na razie kucyk przyzwyczaja się do protezy. Opiekunowie zakładają mu ją na 3 - 4 do 5 godzin dziennie.

- U nas jest jeszcze śnieg i lód, dlatego Louis chodzi bardzo ostrożnie. Myślę, że gdy śnieg stopnieje, zacznie galopować - mówi Nowinom pani Anna. Dodaje, że proteza znacznie podniosła komfort życia kucyka.

12 marca Louis obchodził huczne, dwunaste urodziny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24