W Rzeszowie startuje nowa wypożyczalnia rowerów i skuterów elektrycznych

To już pewne. Zgodnie z informacjami, jakie podaliśmy w czerwcu, nowy system wypożyczalni obsłuży firma Blinkee, która w dużych polskich miastach wypożycza skutery elektryczne. Minuta jazdy kosztuje tam 59 groszy. Mniej, 50 groszy płacą studenci. Pojazdy lokalizuje się przy pomocy aplikacji instalowanej na smartfona. Od momentu jego rezerwacji, klient ma kwadrans na dotarcie do niego i rozpoczęcie jazdy. Odblokowanie skutera także odbywa się przy pomocy aplikacji. Po zakończeniu jazdy wystarczy postawić skuter w bezpiecznym miejscu i schować kask do schowka. Koszt jest naliczany na podstawie czasu, jaki upłynął od momentu rozpoczęcia jazdy, do pozostawienia pojazdu i zakończenia pracy aplikacji.

W Rzeszowie system wypożyczalni będzie oparty przede wszystkim o rowery, których będzie 100. Operator rozstawi je w 30 miejscach. Skuterów zaplanowano 20. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że umowa z firmą obsługującą wypożyczalnie została zawarta do końca października i ma charakter pilotażowy.

W tym czasie Zarząd Transportu Miejskiego chce zdobyć doświadczenie, które pozwoli precyzyjnie określić wymagania, jakie miasto postawi przed firmami wypożyczającymi rowery w kolejnym przetargu. W ten sposób urzędnicy chcą zminimalizować ryzyko błędnych decyzji i wyeliminować wszelkie niedociągnięcia, jakie uda się wychwycić podczas trwania umowy z Blinkee. Niewykluczone, że to ta firma pozostanie operatorem systemu na kolejne lata, bo także będzie mogła stanąć do kolejnego przetargu.

- Nowe rowery zaprezentujemy i oddamy mieszkańcom do użytkowania w ciągu najbliższych dni

- potwierdza Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Blinkee nie ma w swojej ofercie rowerów. Dla Rzeszowa ściągnie pojazdy produkowane w Chinach. Mają to być rowery na 24-calowych kołach, wyposażone w trzy przerzutki. Prawdopodobnie będą działać w systemie IV generacji, który cechuje się tym, że rowery lokalizuje się i wypożycza przy pomocy aplikacji na smartfona. Daniel Kunysz, prezes stowarzyszenia Rowery.Rzeszow.pl ma jedynie wątpliwość dotyczącą oddawania jednośladów po zakończonej jeździe.

- W systemie IV generacji można je postawić w dowolnym miejscu w obrębie danej strefy. Niekoniecznie przy stojaku w wypożyczalni. Natomiast rower elektryczny wymaga ładowania w stacji dokującej. Nie wiem, jak to zostanie rozwiązane, ale wierzę, że operator opracował skuteczne rozwiązanie tego problemu – mówi lider rowerzystów.

Stowarzyszenie trzyma kciuki za powodzenie przedsięwzięcia. Daniel Kunysz jest przekonany, że dla Rzeszowa to już ostatnia szansa na wprowadzenie nowych rowerów. Według niego po klapie, jaką okazały się poprzednie wypożyczalnie, na kolejne błędy nie ma już miejsca. Stowarzyszenie cieszy się, że w nowym systemie jednośladów będzie 100, bo taka liczba jest dla Rzeszowa optymalna.

- Chcielibyśmy, aby nowe rowery sprawdziły się świetnie i posłużyły jako znakomity materiał do zbudowania docelowego systemu. Jeśli ZTM weźmie pod uwagę argumenty, jakie padały podczas naszych rozmów z jego przedstawicielami, to jestem przekonany, że będzie dobrze. Rzeszów, który pod względem długości sieci dróg rowerowych jest w krajowej czołówce, zasługuje na wypożyczalnie z najwyższej półki – uważa Daniel Kunysz.

RoweRes, czyli dotychczasowy system wypożyczalni miejskich rowerów działał w Rzeszowie ponad 6 lat. Obsługiwała go prywatna firma, która od miasta wydzierżawiła działki na parkingi dla jednośladów. Od początku rowery były jednak mało popularne i stały całymi dniami nieużywane. Mieszkańcy narzekali na skomplikowaną obsługę wypożyczalni i fatalny stan pojazdów. W czerwcu operator zakończył działalność systemu.

ZOBACZ TEŻ: Policjant Ruchu Drogowego 2018. Zawody na motocyklach w Łańcucie