Jak informuje policja, do zdarzenia doszło w sobotę około godz. 11 - wówczas dyżurny rzeszowskiej komendy został zawiadomiony, że będący po służbie policjant z komisariatu na Baranówce, wspólnie z innym świadkiem zdarzenia, zatrzymali na ul. Krakowskiej pijanego kierowcę.
- 50-letni mieszkaniec Rzeszowa, kierujący oplem, wyjechał ze stacji paliw w kierunku centrum miasta. Kierowca, nie mogąc utrzymać prostego toru jazdy, jechał całą szerokością ulicy i uderzał w krawężniki. Świadkiem tego był policjant po służbie. Podejrzewając, że kierowca opla może być pijany, zawiadomił dyżurnego i pojechał za nim, próbując doprowadzić do jego zatrzymania
- informuje KMP w Rzeszowie.
W pewnym momencie opel zjechał na zatokę autobusową i zatrzymał się. Funkcjonariusz, wspólnie z innym kierowcą, zabrali pijanemu mężczyźnie kluczyki od samochodu, uniemożliwiając mu dalszą jazdę.
Zatrzymany 50-latek był kompletnie pijany - badanie wykazało niemal 3,5 promila.
Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Jego samochód odholowali na parking, a pijanego kierowcę izolowali w izbie wytrzeźwień. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości, grozi mu kara pozbawienia wolności do 2 lat.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?