Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Rzeszowie system odbioru śmieci ciągle kuleje. Nie wszyscy płacą za wywóz

Bartosz Gubernat
Archiwum
W kasie miasta tylko za lipiec brakuje ponad 200 tys. zł, a wiele osób nie segreguje odpadów.

W stolicy Podkarpacia termin składania tzw. deklaracji śmieciowych minął z końcem czerwca. Z ponad 20 tysięcy zobowiązanych do tego ludzi, deklaracje złożyło ok. 16 tysięcy. 9 na 10 osób zadeklarowało selektywną zbiórkę odpadów.

Jak przekonuje Juliusz Sieczkowski, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Rzeszowie, wiele osób wywiązuje się z tego obowiązku, co widać po przewiezieniu worków na sortownię odpadów. Szczególnie dobrze radzą sobie z selektywną zbiórką mieszkańcy domów jednorodzinnych. W blokach segreguje śmieci tylko część osób.

- Problem polega na tym, że MPGK nie wszędzie stworzyło ludziom do tego warunki. Np. na naszym osiedlu część kubłów nie jest oznaczona i nie wiadomo, do których wrzucać poszczególne frakcje odpadów - mówi Jerzy Kustra, wiceprezes spółdzielni mieszkaniowej Nowe Miasto w Rzeszowie.

Na osiedlach domków jednorodzinnych też nie jest idealnie. - Ja kilka worków na selektywną zbiórkę dostałem na początku lipca, ale szybko je zużyłem. Od tej pory cisza. Odpady segreguję do reklamówek, albo opakowań, np. po karmie dla psów. To dziwne, że podczas odbioru śmieci nikt z MPGK nie zwrócił na to uwagi i nie zostawił kolejnej porcji właściwych worków - mówi pan Jurek z Rzeszowa. Z podobnymi problemami borykają się jego sąsiedzi. - Dopiero kiedy jeden zadzwonił i powiedział co o tym wszystkim myśli, pracownik MPGK przywiózł mu na skuterze worki - mówi rzeszowianin.
- System jest nowy i pewne niedociągnięcia mogą się jeszcze zdarzać. Czekamy na takie sygnały i będziemy na nie na bieżąco reagować - tłumaczy Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Jak sytuacja wygląda w innych miastach? W Krośnie system działa na innych zasadach. Ponieważ miasto posiada zakład unieszkodliwiania odpadów mieszkańcy, którzy zadeklarowali zbiórkę selektywną mają obowiązek segregować minimum 20 procent swoich śmieci. W zabudowie jednorodzinnej dostają dwa osobne worki - na szkło oraz tzw. miks opakowaniowy, czyli np. butelki plastikowe i opakowania metalowe oraz kartony po mleku. Resztę wrzucają do worka na tzw. odpady komunalne zmieszane. Ich zagospodarowaniem zajmuje się firma odbierająca śmiecie.

W blokach śmieci podzielono na cztery grupy: szkło, plastik i pozostałe opakowania. Czwarta grupa to odpady zmieszane. - Mieszkańcy mają swoje kody kreskowe, które naklejają na worki. Dzięki nim możemy dokładnie określić, ile śmieci wyrzucają i jak je segregują. Z obowiązku wywiązują się dobrze, odpadów segregowanych jest bardzo dużo. Jedyny problem to brak ponad tysiąca deklaracji. Wysyłamy ostatnie upomnienia, jeśli nie będzie na nie odpowiedzi, sami obciążymy właścicieli nieruchomości opłatami za wywóz nieczystości - mówi Krzysztof Smerecki, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Krośnie.

Niestety deklaracji ciągle brakuje także w Rzeszowie. M.in. z tego powodu za wywóz śmieci w lipcu do kasy miasta wpłynęło tylko 2,2 mln zł, czyli o ponad 200 tys. zł mniej niż powinno.

- Zaległości dotyczą w zasadzie tylko zabudowy jednorodzinnej, bo za mieszkańców bloków płacą spółdzielnie. Za spóźnienia będą naliczane odsetki ustawowe - mówi Maciej Chłodnicki. Przypomina jednocześnie, że w nowym systemie nie dostaje się już faktury za usługę. - Na podstawie deklaracji właściciel nieruchomości ma obowiązek samodzielnie wpłacić pieniądze za usługę. Termin zawsze upływa 10 dnia następnego miesiąca. Na razie pieniądze przyjmujemy na ogólne konto, którego numer jest dostępny w kasach i na stronie internetowej urzędu miasta. Ale docelowo każdy dostanie swoje konto - dodaje rzecznik.

Weryfikacja deklaracji przez urzędników jeszcze trwa. - We wrześniu planujemy zakończyć wprowadzanie danych do systemu komputerowego i będziemy wzywać spóźnialskich do złożenia deklaracji, lub korekty błędów - mówi Marcin Miąsik, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Rzeszowa.

Na taryfę ulgową w kwestii segregacji i opłat mieszkańcy Rzeszowa mogą liczyć jeszcze tylko przez miesiąc. Później miasto zapowiada kontrole oraz odsetki za spóźnione wpłaty. Mieszkaniec, który nie będzie segregował odpadów, a selektywną zbiórkę zadeklarował w deklaracji zostanie objęty wyższą opłatą. Problem w tym, że nikt nie wie, jak takie kontrole mają wyglądać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24