W Rzeszowie tablice podpowiedzą, jak ominąć korki. Trwają testy

Tablice wiszą na masztach rozmieszczonych w 17 miejscach na terenie całego Rzeszowa.

- Są częścią programu transportowego, czyli zbioru inwestycji, które mają usprawnić ruch na drogach. Będą wyświetlać informacje z centrum sterowania ruchem w Rzeszowie - tłumaczy Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Jako element systemu tablice drogą radiową zostaną połączone z centrum obszarowego sterowania ruchem drogowym. Jego obsługa będzie miała także podgląd na sytuację na 52 miejskich skrzyżowaniach, które prześlą informację o natężeniu ruchu, m.in. dzięki pętlom indukcyjnym zatopionym pod asfaltem. Najeżdżając na nie, samochody dadzą sygnał, na których kierunkach jest ich najwięcej. I dla nich zielone światło będzie się paliło dłużej.

- Tablice są już uruchomione. Na razie testowo, abyśmy mogli sprawdzić, czy zostały poprawnie zamontowane. Uruchomienie systemu planujemy na koniec roku i wówczas na ekranach zostaną już wyświetlone właściwe informacje - mówi Maciej Chłodnicki.

Będą to przede wszystkim informacje o sytuacji na drogach w Rzeszowie. W przypadku utrudnień system będzie podpowiadał kierowcom, którędy najlepiej ominąć przeszkodę - roboty drogowe, albo kolizję. Każdy ekran wyświetli także precyzyjne informacje pogodowe, które opracuje na podstawie odczytów ze stacji zamontowanych na każdym maszcie nad drogą.

Program transportowy Rzeszowa jest wart ponad 415 mln zł, ale 85 procent tej kwoty to dofinansowanie z Unii Europejskiej. Poza elektronicznym systemem sterowania ruchem składa się jeszcze z zakupu nowych autobusów komunikacji miejskiej i przebudowy głównych ulic.