Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Rzeszowie tworzą się grupy antymaseczkowców. Mają coraz więcej zwolenników. W sobotę zrobią zbiorowe zakupy "bez kagańców"

Marcin Piecyk
Marcin Piecyk
Jutro o godz. 14 w Auchan w Krasnem pierwszy protest antymaseczkowców z Rzeszowa - zakupy " bez kagańców"
Jutro o godz. 14 w Auchan w Krasnem pierwszy protest antymaseczkowców z Rzeszowa - zakupy " bez kagańców" Pixabay
Stop Covid (Rzeszów) oraz Rzeszowska grupa antymaseczkowa podbijają Facebooka. Obie grupy mają już ponad 500 członków. Internauci sprzeciwiają się sanitarnemu reżimowi podczas pandemii koronawirusa. W sobotę w Auchan w Krasnem planują zbiorowe zakupy.

Żeby wejść do sklepu czy galerii handlowej, trzeba zasłonić usta i nos. Zasada ta obowiązuje także w urzędach i innych placówkach publicznych. Tak jest od marca, kiedy ogłoszono w Polsce pandemię koronawirusa.

- Jest bardzo dużo osób przeciwnych noszeniu maseczek, czy też takich, które ze względów zdrowotnych nie mogą tego robić. Te wszystkie rozporządzenia są bezprawne i niezgodne z Konstytucją RP. Kto zna prawo, nie boi się. Nawet policja nie ma podstaw prawnych do karania mandatami. Pracownicy sklepów nie znają prawa i robią się problemy. Wszystkiemu winien jest rząd

– tłumaczy administrator jednej z grup antymaseczkowych w Rzeszowie.

Antymaseczkowcy z Rzeszowa: Pandemia nie istnieje, maseczki to głupota

Jutro, sobota 5 września, o godz. 14 członkowie rzeszowskich grup antymaseczkowych jadą na zbiorowe zakupy bez maseczek do Auchan w Krasnem. Dlaczego tam?

- Bo tam jest bardzo trudno o normalność i brak dyskryminacji – argumentuje jedna z administratorek grupy Stop Covid(Rzeszów).

„Zakupy bez kagańca” - tak nazywają sobotnie wydarzenie. Co ciekawe, Internauci tworzą nawet listę miejsc, gdzie klienci bez maseczek nie są obsługiwani, oraz takich, które obsługują wszystkich klientów.

- Ja nic nie zmieniłam w swoim życiu. Nigdy nie noszę maski, nie dezynfekuję rąk. Powinnam już dawno leżeć w szpitalu. Moje dziecko również. Nie ma żadnej epidemii...

– opisuje administratorka Stop Covid (Rzeszów).

Rzeszowianie jadą na protest do Warszawy. „Zakończyć Plandemię”

„Antymaseczkowcy” uważają, że rząd bezprawnie narzuca obostrzenia, które nie są w żadnym stopniu skuteczne.

- W imię czego? Czegoś, co nie istnieje? Przecież tyle wielkich autorytetów zaprzeczyło doniesieniom mediów głównego ścieku, dlaczego więc brnąć w coś, co jest kompletnym absurdem na każdym stadium postępowania

– tłumaczy administratorka grupy.

Ludzi, którzy nie wierzą w pandemię, oraz podważają skuteczność noszenia maseczek jest w coraz więcej. Dlatego 12 września w Warszawie ma odbyć się ogólnopolski protest, który ma udowodnić przede wszystkim rządowi, że COVID-19 nie istnieje.

- Jako organizatorzy wielkiego protestu przeciwko koronaściemie w Warszawie 12.09.2020 organizujemy przejazdy autobusowe z całej Polski (...) na to wydarzenie. Tutaj będziemy koordynowali działania związane z wyjazdami autobusowymi dotyczące osób chętnych, tras, cen oraz godzin – czytamy w opisie grupy Autobusem na protest.

Rzeszów jest w pierwszej dziesiątce miast, z których najwięcej osób chce jechać do Warszawy. Co, oprócz list sklepów i organizowania akcji zakupów bez maseczek, znajdziemy na facebookowych grupach? Ludzie dzielą się tam swoimi przemyśleniami na temat pandemii, filmami z sieci czy artykułami o obostrzeniach.

- Grupa ma na celu uświadomienie, że Ministerstwo Zdrowia oszukuje Polaków w sprawie zdrowia, ogłoszenia nieistniejącej epidemii oraz kpi z Polaków, nakładając niezgodne z konstytucja kary za brak maseczek. Nie dajmy się zniewolić i zastraszyć przez przymus noszenia kagańców, umawiajmy się w konkretnym sklepie na konkretna godzinę dużymi grupami ludzi

– czytamy w opisie grupy.

Zdarza się również, że członkowie grup rozwieszają w miastach ulotki z informacjami typu: „Poznać głupiego po masce jego”, „Chcesz zarządzać totalnie, ogłoś pandemię centralnie”.

Ruchy antycovidowe rosną w siłę. Epidemiolog: będą problemy

Członkowie antymaseczkowych grup twierdzą, że nie ma czegoś takiego jak epidemia koronawirusa. Co na to specjaliści?

- Przypomina mi to zachowania średniowieczne: jeżeli czegoś nie widziałem, to w to nie wierzę. Proponuję poszerzyć wyobraźnię, wybrać się na oddział, gdzie są ludzie pod respiratorami. Ja też nie widziałem startu promu kosmicznego, ale to nie powód, żeby nie wierzyć, że to się dzieje. To brak wyobraźni, można powiedzieć że ciasnota umysłowa

– tłumaczy lek. med. Janusz Kaliszczak, specjalista chorób zakaźnych, epidemiolog, pediatra z Rzeszowa.

I dodaje, że maseczka, tak jak każda forma zabezpieczenia, nie jest w stu procentach skuteczna. Jednak noszenie jej i zachowanie odpowiedniego dystansu minimalizują ryzyko zakażenia koronawirusem.

Bardzo często można spotkać się ze stwierdzeniem, że noszenie masek powoduje groźne choroby płuc. Lek. med. Janusz Kaliszczak przypomina, że jeśli stosujemy się do zaleceń producenta, pierzemy maskę, to nic nam nie grozi. Problem pojawia się, gdy ktoś nosi maseczkę bez przerwy i nie dba o jej czystość.

A jak epidemiolog komentuje antymaseczkowe protesty?

- Największa głupota osiąga często największe rozmiary. Nie ma siły na takie zachowania, będą problemy. A jeżeli coś się stanie, to ci ludzie na gwałt szukają ratunku i pełnej obsługi medycznej

– mówi lek. med. Janusz Kaliszczak.

Często można spotkać się także ze stwierdzeniem, że COVID-19 nie jest tak śmiertelny, jak podaje rząd i media.

- Każda choroba zakaźna, czy to grypa, czy krztusiec, pneumokoki czy COVID jest niebezpieczna dla osób z obniżoną odpornością, po sterydoterapii, po chemii. Grypy, krztuśca czy pneumokoków jest zdecydowanie mniej, niż COVID, którego mamy w tej chwili miliony. W przypadku koronawirusa stopień narażenia jest znacznie wyższy niż w pozostałych chorobach – wyjaśnia epidemiolog.

Socjolog z Rzeszowa: ludzie szukają drugiego dna, kiedy coś jest niewytłumaczalne

To nie pierwszy przypadek w historii, kiedy tworzą się grupy zaprzeczające działaniom rządu czy koncernów farmaceutycznych. Mamy w Polsce antyszczepionkowców czy przeciwników 5G.

- Zawsze jest tak, że w spluralizowanym społeczeństwie na każdy pogląd jest antypogląd. To samo jest w kwestii szczepienia, demokracji, LGBT. W zasadzie można powiedzieć, że nie jest to nic nowego. Pojawia się tylko nowe podejście, bo problem jest nowy. Spiskowych teorii jest wiele i jeśli coś jest niewytłumaczalne, zaczynamy szukać drugiego dna

– tłumaczy dr Leszek Gajos, rzeszowski socjolog.


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24