Gdy w niemal 200-tysięcznym mieście mecze drugoligowych piłkarzy ogląda średnio 600 osób, można mówić o problemie. Dziś trybuny Resovii bądź Stali nie świecą pustkami tylko podczas derbów.
Ale i w tym przypadku spadek frekwencji jest widoczny. Rzeszowskie kluby nie udają, że wszystko jest w porządku. Zaczynają wychodzić fanom naprzeciw.
Złapią bakcyla, wezmą znajomych
Kilka tygodni temu Stowarzyszenie Kibiców Resovii zainicjowało akcję "Wpadnij na Wyspiańskiego", dzięki której mieszkańcy poszczególnych gmin i powiatów mogli obejrzeć mecze za darmo. Z zaproszenia skorzystało - przy okazji pojedynków z Okocimskim i Switem - 90 osób.
- To wcale nie taki zły wynik, bo większość z nich była na meczu Resovii pierwszy raz. Zakładam, że połowa z nich złapie bakcyla i zwiąże się z nami na stałe. A potem przyprowadzi kogoś z rodziny, znajomych - tłumaczy dyrektor klubu Witold Walawender. Jego zdaniem niska frekwencja bierze się również stąd, iż liga jest mało medialna.
- Nazwy wielu klubów nie wywołują u kibiców dreszczyku emocji i nie zachęcają do przyjścia na stadion. Jednak nie ma się co oszukiwać - największy wpływ na frekwencję mają wyniki osiągane przez zespół - dodaje.
Znów zapłoną jupitery
Stal na ostatni mecz z Pelikanem wpuszczała fanów za darmo. Pojawiło się ich tysiąc z okładem.
- Wynik byłby lepszy, gdyby dopisała pogoda. Ale i tak jesteśmy zadowoleni, bo na trybunach pojawili się rodzice z dziećmi - informuje Marek Poręba, wiceprezes sekcji i dyrektor marketingu. Wiosną Stal akcje powtórzy. Przygotuje też bilety i sektor rodzinny, kilka spotkań odbędzie się przy zapalonych światłach. Niewykluczone, że klub obniży też ceny wejściówek.
- Ciekawie może być z jeszcze jednego powodu: jeśli zespół zakończy rundę na wysokim miejscu, podpiszemy umowę sponsorską z poważną podkarpacką firmą. Wiosną zaś staniemy do walki o awans - zdradza Poręba.
Resovia też szykuje niespodzianki - kibice, którzy pojawią się na meczach będą mogli wygrać zagraniczne i krajowe wycieczki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?