Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Rzeszowie walczą o kibiców

Tomasz Szeliga
Podczas ostatniego meczu Stali z Pelikanem z frekwencją jeszcze nie było idealnie, ale można zakładać, iż wiosną na trybunach pojawi się więcej kibiców.
Podczas ostatniego meczu Stali z Pelikanem z frekwencją jeszcze nie było idealnie, ale można zakładać, iż wiosną na trybunach pojawi się więcej kibiców. Fot. Krzysztof Kapica
Bilety rodzinne, darmowy wstęp i możliwość wygrania zagranicznej wycieczki - tak szefowie rzeszowskich klubów walczą o przyciągnięcie kibiców na trybuny. To tylko niektóre pomysły.

Gdy w niemal 200-tysięcznym mieście mecze drugoligowych piłkarzy ogląda średnio 600 osób, można mówić o problemie. Dziś trybuny Resovii bądź Stali nie świecą pustkami tylko podczas derbów.

Ale i w tym przypadku spadek frekwencji jest widoczny. Rzeszowskie kluby nie udają, że wszystko jest w porządku. Zaczynają wychodzić fanom naprzeciw.

Złapią bakcyla, wezmą znajomych

Kilka tygodni temu Stowarzyszenie Kibiców Resovii zainicjowało akcję "Wpadnij na Wyspiańskiego", dzięki której mieszkańcy poszczególnych gmin i powiatów mogli obejrzeć mecze za darmo. Z zaproszenia skorzystało - przy okazji pojedynków z Okocimskim i Switem - 90 osób.

- To wcale nie taki zły wynik, bo większość z nich była na meczu Resovii pierwszy raz. Zakładam, że połowa z nich złapie bakcyla i zwiąże się z nami na stałe. A potem przyprowadzi kogoś z rodziny, znajomych - tłumaczy dyrektor klubu Witold Walawender. Jego zdaniem niska frekwencja bierze się również stąd, iż liga jest mało medialna.

- Nazwy wielu klubów nie wywołują u kibiców dreszczyku emocji i nie zachęcają do przyjścia na stadion. Jednak nie ma się co oszukiwać - największy wpływ na frekwencję mają wyniki osiągane przez zespół - dodaje.
Znów zapłoną jupitery

Stal na ostatni mecz z Pelikanem wpuszczała fanów za darmo. Pojawiło się ich tysiąc z okładem.

- Wynik byłby lepszy, gdyby dopisała pogoda. Ale i tak jesteśmy zadowoleni, bo na trybunach pojawili się rodzice z dziećmi - informuje Marek Poręba, wiceprezes sekcji i dyrektor marketingu. Wiosną Stal akcje powtórzy. Przygotuje też bilety i sektor rodzinny, kilka spotkań odbędzie się przy zapalonych światłach. Niewykluczone, że klub obniży też ceny wejściówek.

- Ciekawie może być z jeszcze jednego powodu: jeśli zespół zakończy rundę na wysokim miejscu, podpiszemy umowę sponsorską z poważną podkarpacką firmą. Wiosną zaś staniemy do walki o awans - zdradza Poręba.

Resovia też szykuje niespodzianki - kibice, którzy pojawią się na meczach będą mogli wygrać zagraniczne i krajowe wycieczki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24