W Rzeszowie zmarła 31-letnia kobieta chora na świńską grypę

Chora do szpitala zgłosiła się w środę w nocy. Lekarze stwierdzili u niej ciężkie, wirusowe zapalenie płuc. Od razu podłączono ją do respiratora. Była w bardzo ciężkim stanie, godziny na godzinę opadała z sił. W piątek wieczorem niestety zmarła.

- Próbkę krwi wysłaliśmy do Katowic. Badanie potwierdziło, że zmarła miała wirus AH1N1 - mówi dr Leszek Czerwiński, dyr. Szpitala Miejskiego w Rzeszowie.

Jak wynika z rozmowy przeprowadzonej z bliskimi zmarłej, kobieta nie uskarżała się na inne choroby i dolegliwości. W tej sytuacji można więc przypuszczać, że przyczyną śmierci był właśnie wirus.

Tymczasem złe wieści dochodzą też ze szpitala w Dębicy. Wyniki badań potwierdziły podejrzenia lekarzy, że na oddziale intensywnej terapii leży tu kolejna chora z wirusem A/H1N1. To drugi po chorej pielęgniarce przypadek świńskiej grypy w dębickim szpitalu.

Chorą jest trzydziestokilkuletnia kobieta, która zachorowała będąc w ciąży. We wtorek, poprzez cesarskie cięcie, urodziła córkę. Dziecko przebywa teraz w szpitalu w Rzeszowie. Nie ma jeszcze wyników badań dziewczynki na obecność wirusa A/H1N1.

W dębickim szpitalu jeszcze u dwóch osób podejrzewano świńską grypę. Wyniki badań nie potwierdziły jednak tej choroby.