W Sanoku przekazano karetkę od Bieszczadzkiego Pogotowia Ratunkowego dla potrzebujących na Ukrainie [ZDJĘCIA]

- W krótkiej historii naszego małego i ciągle młodego pogotowia, wielokrotnie doświadczaliśmy pomocy od różnych instytucji, fundacji i osób prywatnych. Dzięki temu nasz tabor karetek oraz sprzęt ratowniczy został niemalże w 100% wymieniony na nowy i co ważne nowoczesny. Dzisiaj sami możemy pomagać i z wielką radością to czynimy. Karetka, którą przekazujemy to nasz pojazd rezerwowy. Jest w pełni sprawny. Chcemy, by służył ludziom za naszą wschodnią granicą – mówiła Beata Pieszczoch, dyrektor BPR.

Karetkę z pełnym wyposażeniem odebrał Yaremie Kachmar, wicedyrektor Centrum Ratownictwa Medycznego we Lwowie. Wraz z nowym pojazdem otrzymał również trzy agregaty prądotwórcze. Dwa z nich pochodzą z Gminy Bukowsko. Trzeci został zakupiony za prywatne pieniądze ratowników.

- Nasz WV Crafter swoją młodość przeżył w Ustrzykach Dolnych, gdzie wielokrotnie interweniował na przejściu granicznym w Krościenku, ratując również obywateli Ukrainy w sytuacjach zagrożeń zdrowotnych. Przed nim ostatnia – być może najważniejsza i najtrudniejsza misja ratunkowa. Dzisiaj Ukraina potrzebuje olbrzymiej pomocy militarnej, humanitarnej i materialnej. My medycy wiemy, że nawet proste gesty solidarności, dodają otuchy i pozwalają przetrwać najtrudniejsze chwile. Dlatego wraz z ambulansem przekazujemy agregat prądotwórczy i koce zakupione przez ratowników z własnych pieniędzy – poinformowało BPR.

W trakcie spotkania miało dojść do podpisania umowy partnerskiej między Gminą Bukowsko z powiatu sanockiego a Gminą Rudki na Ukrainie. Jak poinformował Stanisław Chęć, ze względu na problemy ukraińskiej delegacji związane z przekroczeniem granicy, podpisanie umowy zostało przełożone.