Tym razem będzie to prawdziwy deadline dla sanoczan. Nie ma mowy o kolejnym przedłużeniu terminu. - Dajemy Stali czas do godziny 14 - mówi Kazimierz Greń, prezes Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej.
Są już nikłe szanse na to, że sanoczanie znajdą pieniądze na start w rozgrywkach. - Zgłosić się i wycofać po kilku kolejkach to też żadna sztuka - mówi jeden ze związanych z sanockim klubem działacz.
Dlatego miejsce sanoczan w IV lidze zajmie Stal Nowa Dęba, najwyżej sklasyfikowany spadkowicz z IV ligi.
Związkowi działacze mieli w niedzielny wieczór nadzwyczajne zebranie. Związane ono było w głównej mierze z zakupem licencji na grę w I lidze przez Stal Rzeszów. Co ze zwolnionym miejsce w III lidze? Rzeszowska Stal zdobyła wcześniej licencję na grę w tej lidze, więc zagrają w niej rezerwy.
- Wszystko na to wskazuje, ale najpierw trzeba dopełnić wszystkich formalności związanych z grą Stali w I lidze. Przygotowaliśmy dokumenty, musimy mieć m.in. opinie z departamentu prawnego i departamentu rozgrywek PZPN-u - tłumaczy Greń. Cały proces zakończy się we wtorek.
Po cichu na miejsce w III lidze liczyła Polonia Przemyśl. Dzięki niej w IV lidze utrzymałyby się Pisarowce. Jest to już jednak mało prawdopodobny scenariusz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?