Derby zawsze mają duży ciężar gatunkowy, ale w sobotę gra idzie nie tylko o prestiż. Stal jeszcze wiosną nie wygrała, uciułała ledwie 4 punkty i znalazła się tuż nad strefą spadkową.
Resoviacy głównie remisują, od trzech spotkań nie zdobyli bramki i o awansie do I ligi mogą już tylko pomarzyć. Porażka w derbach dla jednych i drugich oznaczać może olbrzymie kłopoty.
Trenerzy na cenzurowanym
- Zwycięzca złapie głębszy oddech i odzyska wiarę we własne możliwości. Podział punktów nie ucieszy nikogo - mówią jednym głosem piłkarze Stali i Resovii. Ale największy niepokój powinni odczuwać trenerzy. Choć w klubach nikt tego nie przyzna, po porażce mogą stracić pracę.
Wydaje się, że opiekun Stali Andrzej Szymański, mimo gorszych wyników, posiada u przełożonych ciut mocniejszą pozycję aniżeli Wojciech Borecki. Szymański jest stąd, Stal to jego drugi dom. Zwolennicy trenera podkreślają, że biało-niebiescy mają swój styl i zwracają uwagę, iż niemal po każdym spotkaniu drużyna zbiera pochwały. Nieodżałowany Kazimierz Górski mawiał w takich okolicznościach: "To dobry trener tylko wyników nie ma".
Rewolucji nie potrzebujemy
Trudno wskazać, w którym klubie poziom rozczarowania i frustracji jest wyższy. Borecki, w przeciwieństwie do Szymańskiego, otrzymał do wykonania ambitne zadanie. Wiadomo zatem, z czego będzie rozliczany.
Część działaczy Resovii stoi za szkoleniowcem murem, bo ma po dziurki w nosie kadrowych rewolucji. Przeciwnicy odpowiadają, że drużyna nie poczyniła postępów i zaczyna przypominać tę z czasów Miroslava Copjaka.
Szymańskiego i Boreckiego łączy nie tylko derbowy niepokój. Obaj nie trafili zimą z zakupami.
Różnicy nie zrobili
W dziurawej wiosną obronie Stali znaleźli się Mateusz Serafin i Michał Czarny. Ten pierwszy szybko stracił miejsce w składzie, to, co było dobre w Kolbuszowiance, na drugą ligę nie wystarcza. Czarnego trudno obwiniać za tracone gole, ale i on musi ponieść współodpowiedzialność za chaos w defensywie.
Największym rozczarowaniem okazuje się jednak Tomasz Margol. Miał uporządkować grę w drugiej linii, stworzyć superduet z Wojciechem Reimanem. Póki co, obaj zawodzą.
Także w Resovii ciężko znaleźć piłkarza, który robiłby różnicę. Wydawało się, że kimś takim będzie Peter Zahradnik. Po obiecującym początku Słowak mocno obniżył jednak loty.
Słabiutko wyglądali również skrajni obrońcy i pomocnicy Michał Chrabąszcz, Mateusz Góra, Bartosz Hajczuk i Dawid Kwiek. W ostatnim meczu z Jeziorakiem, w wyjściowym składzie, znalazło się raptem dwóch z siedmiu pozyskanych zimą zawodników.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas