Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Stalowej Woli powstanie kolejny salon samochodowy

Zdzisław Surowaniec
W Stalowej Woli powstanie kolejny salon samochodowyObok szkolnego wielofunkcyjnego boiska przy „katoliku” stanie salon samochodowy.
W Stalowej Woli powstanie kolejny salon samochodowyObok szkolnego wielofunkcyjnego boiska przy „katoliku” stanie salon samochodowy. Zdzisław Surowaniec
Stalowej Woli przybędzie kolejny salon samochodowy, tym razem prawdopodobnie hyundai’a. Wybuduje go miejscowy biznesmen.

 

Budynek stanie na działce wydzielonej z dużego boiska szkoły katolickiej przy ulicy Podleśnej, która zajmuje teren użyczony przez miasto.

Mało brakowało, a salon by nie powstał w tym miejscu, bo sprzeciwili się temu radni opozycyjnego PiS, przeciwny okrojeniu boiska szkolnego na potrzeby salonu był także radny z koalicji związany z kibicami, a kilku koalicyjnych wstrzymało się od głosu. Poza tym opozycji zabrakło szabel, bo na sesję nie przyszło ich trzech radnych. Odbyły się dwa głosowania i dyskusja była gorąca.

Bez tragedii
Podległa diecezji szkoła katolicka, w skład której wchodzi gimnazjum i liceum, zajmuje z przyległym do niej placem 1,2 hektara. Właścicielem jest miasto, które użyczyło na potrzeby „katolika” budynek i działkę. Na placu przy szkole wybudowane zostało na sztucznej nawierzchni nowoczesne boisko do koszykówki, piłki nożnej i siatkówki. Obok są stare, wyasfaltowane niewielkie boiska.
Pod młotek pójdzie blisko 0,4 hektara działki, czyli jedna trzecia całości. Jak się okazuje, dyrektor szkoły ks. Tomasz Orzeł nie robi z przycięcia mu terenu tragedii. - No cóż, nie my jesteśmy właścicielem działki. Gdyby ta cała działka była nasza, korzystalibyśmy z niej. Ale przecież szkoła to nie działka, tylko ludzie - mówi o swojej placówce.

Bez ruchu
Radna Joanna Grobel Proszowska przypomniała, że na rynku nieruchomości nie ma ruchu, to znaczy brakuje chętnych do kupna ziemi. Przypomniała, budżet miasta jest w trudnej sytuacji, a pieniądze ze sprzedaży działki pójdą na budowę ogrodzenia stadionu lekkoatletycznego. Do pisowskiego radnego Lucjusza Nadbereżnego, który zadeklarował start w wyborach na fotel prezydenta, powiedziała: - Gdyby jakimś nieszczęśliwym trafem, został pan prezydentem, to nie będzie pan miał żadnego ruchu umożliwiającego zwiększenie wpływów i te pieniądze będą niezbędne dla miasta.
Lucjusz Nadbereżny podziękował radnej, że przyznała, że budżet miejski jest w trudnej sytuacji (informacja przyda mu się do kampanii wyborczej). Dodał, że nawet jeśli szkoła katolicka nie jest zainteresowana utrzymaniem tej działki, to nie znaczy, że można się jej pozbywać. Plany sprzedaży działki nazwał okradaniem miasta. Zgłosił pomysł, aby biznesmen wybudował sobie salon przy trasie podskarpowej.

Sprzedaż przeszła
Nadbereżny zaproponował, aby członkowie komisji gospodarki i oświaty poszli na wizję lokalną i przyjrzeli się działce. Jego zdaniem, przy szkole powinien być teren rekreacyjny. - Są projekty rządowe i unijne, które będą umożliwiały zagospodarowanie takich terenów i ich dofinansowanie - argumentował. Zaproponował, aby zdjąć temat z porządku obrad sesji i zostawić go nowej radzie. W głosowaniu pomysł upadł.
Ostatecznie w głosowaniu na projektem uchwały sprzedaż działki poparło dziewięciu radnych, sześciu było przeciw, reszta radnych koalicyjnych wstrzymała się od głosu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24