W Strachocinie na Bobolówce są nowe figury świętych [ZDJĘCIA]

Ich poświęcenia dokonał dwa tygodnie temu biskup Stanisław Jamrozek.

– Darczyńcy ufundowali figurę św. Faustyny Kowalskiej, św. Jana Pawła II, św. Franciszka, św. Maksymiliana, bł. Jerzego Popiełuszko, św. Michała Archanioła, św. Rafała Kalinowskiego, św. Brata Alberta Chmielowskiego, św. Andrzeja Boboli oraz pasyjkę na krzyż Pana Jezusa

– wylicza ksiądz Józef Niżnik, kustosz Sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Strachocinie.

Ze Strachociny wywodzi się św. Andrzej Bobola, patron Polski

Historia Bobolów w Strachocinie sięga 12 lipca 1520 roku.

Na Bobolówkę w ciągu roku zmierzają ogromne rzesze wiernych. Ma to związek z kultem św. Andrzeja Boboli, który pochodzi ze Strachociny i to właśnie tutaj w 1987 roku objawił się kustoszowi Józefowi Niżnikowi, mówiąc: „Jestem św. Andrzej Bobola. Zacznijcie mnie czcić w Strachocinie, to miejsce jest takie, jak widzicie”.

Od tego czasu proboszcz parafii czyni wszystko, aby uatrakcyjnić wzgórze, na którym kiedyś stał rodzinny dom Bobolów.

– Ponad 20 lat temu miejsce to było porośnięte krzewami, była tylko wąska ścieżka, którą wierni zmierzali do kościoła – wspomina kustosz Józef Niżnik. – Wzgórze niszczało do 2002 roku. Zanim stało się własnością parafii, postawiliśmy tutaj w 1992 roku prowizoryczną kaplicę, na której znajdował się napis „Miejsce to wybrał Pan”. Była uboga i skromna jak betlejemska szopka. Chcieliśmy jednak przyzwyczajać ludzi do pielgrzymowania.

W 1994 roku powstała druga kaplica, nieco większa, a w 2003 r. rozpoczęła się budowa obecnego ołtarza polowego. W kolejnych latach Bobolówka wzbogaciła się o figurki świętych, kapliczki różańcowe, stacje drogi krzyżowej, wiaty dla turystów, kamienny grill.

11 października na Bobolówce poświęcono kolejne figury.

ZOBACZ TEŻ: Ludwik Lutek Pińczuk, legenda Bieszczadów. Robert Żurakowski nakręcił o nim film dokumentalny