Dostał od byłych uczniów… czerwonego fiata 126p. Dlaczego?
- Bo kiedyś na zajęciach wspomniał że podobny model przed laty był jego pierwszym autem - tłumaczą uczniowie z III b.
Kiedy w trakcie oficjalnej uroczystości grupka wtajemniczonych uczniów wjechała na plac przed szkołą czerwonym maluchem, zaskoczenie było pełne. Największe samego Marczewskiego.
Uczniowie kupili za grosze starego malucha u miejscowego rolnika. W szopie w tajemnicy przed dorosłymi wyremontowali auto. Chłopcy musieli wymienić skrzynię biegów.
- Do nas należało jego sprzątanie, bo było strasznie zapuszczone - mówią dziewczyny.
Zażenowany sprawą nauczyciel ostatecznie zdecydował, że podarowany mu samochód będzie przekazany na aukcje charytatywną dla chorych dzieci.
- Niech idzie od dzieci do dzieci - skwitował zamieszanie Andrzej Marczewski. Sobie zostawił kwiaty i pamiątkowy album z fotografiami zrobionymi przez jego uczniów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?