W Zespole Szkół w Trzcinicy oddano krytą bieżnię lekkoatletyczną

Projekt pn. "Budowa obiektów sportowych w szkołach ponadpodstawowych na terenie powiatu Jasielskiego" jest współfinansowany z pieniędzy Unii Europejskiej z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego na lata 2007 - 2013.

Na budowę bieżni dofinansowanie wyniosło ponad 502 tys. zł, pozostała kwota to wkład własny.

W ramach tego programu bieżnia to pierwsza część projektu, druga to budowa sali gimnastycznej przy II LO w Jaśle.

Zespół Szkół w Trzcinicy jest szkołą o dużych tradycjach sportowych. Wychowankowie tej szkoły zdobyli ponad 1500 medali Mistrzostw Polski, kilkudziesięciu z nich było członkami kadry narodowej, także olimpijczykami (Pekin 2008).

Przy dużej liczbie młodzieży i intensywności zajęć pojawiał się problem z rozmieszczeniem ćwiczących na obiektach sportowych szkoły, zwłaszcza w okresie jesienno - zimowym, czy w porze deszczowej. Do dyspozycji uczniów wówczas pozostawała sala gimnastyczna, na której mogła ćwiczyć jedna klasa oraz korytarz w piwnicy internatu.

- Bieżnia jest połączona z salą gimnastyczną i ma służyć naszym sportowcom. Jest u nas ponad 100 uczniów, którzy aktywnie trenują. Będą tu przede wszystkim odbywać się treningi w biegach sprinterskich, przez płotki oraz skoku w wzwyż, ale również zawody szkole, czy sprawdziany sportowe - wyjaśnia Ludomir Mastej, dyrektor ZS w Trzcinicy.

Brak odpowiednich obiektów sportowych to także problemem szkoleniowy, gdyż nie można było wykorzystać w pełni możliwości wychowanków.

- Bieżnia pozwala nam na przygotowanie sportowców na mistrzostwa halowe, nie jesteśmy teraz uzależnieni od warunków pogodowych. Treningi składają się z kilku etapów i ten obiekt pozwala nam szkolić młodzież w każdym z nich - mówi Tomasz Wojtas nauczyciel wf i trener.

- Trenujemy od pierwszej klasy liceum. Na pewno kryta bieżnia ma duże znaczenia. Umożliwi nam dalszy rozwój w sporcie i przygotowanie do zawodów. Do tej pory trenowaliśmy w piwnicach, w zimie na zewnątrz, biegaliśmy na gumolitach, teraz mamy tartan - podkreślają zgodnie Ania Stój i Oliwia Dyląg.