Waldemar Paluch, burmistrz Jarosławia: boleśnie odczułem przebieg koronawirusa, bardzo długo miałem problemy z oddychaniem

Kamil Jaworski
Kamil Jaworski
- Ta choroba przychodzi nagle i atakuje najsłabsze strony organizmu. Z pewnością nie można porównać jej  do zwykłego przeziębienia. Jedno co mogę powiedzieć z pełnym przekonaniem to to, że nie życzę nikomu takiego przejścia Covid-19, jakiego sam doświadczyłem - mówi burmistrz Jarosławia Waldemar Paluch.
- Ta choroba przychodzi nagle i atakuje najsłabsze strony organizmu. Z pewnością nie można porównać jej do zwykłego przeziębienia. Jedno co mogę powiedzieć z pełnym przekonaniem to to, że nie życzę nikomu takiego przejścia Covid-19, jakiego sam doświadczyłem - mówi burmistrz Jarosławia Waldemar Paluch. Kamil Jaworski
Burmistrz Jarosławia Waldemar Paluch wrócił już do pracy po długiej nieobecności. Opowiedział nam jak chorował na COVID-19, jakie miał objawy oraz, że skutki choroby odczuwa do dzisiaj. Mimo, że od zakażenia koronawirusem minęło kilka miesięcy, wciąż nie odzyskał węchu. Jak opisuje chorobę? "Z pewnością nie można porównać jej do zwykłego przeziębienia" - mówi.

Waldemar Paluch zaraził się koronawirusem jesienią ubiegłego roku. Sprawa jego dłuższej nieobecności w jarosławskim ratuszu stała się głośna tuż przed Sylwestrem. Wtedy na sesji rady miasta dyskutowano o tym, że burmistrza nie ma już w pracy ponad 30 dni oraz o tym w jakim zakresie jego obowiązki przeszły na jego pierwszego zastępcę.

Przez cały okres nieobecności burmistrza, nie podawano publicznie przyczyn. Dziś już wiemy, że burmistrz Jarosławia chorował na COVID-19. Po kilku miesiącach od zakażenia i kilku tygodniach od powrotu do pracy, Waldemar Paluch opowiedział nam jak przeszedł chorobę.

- Zakażenie koronawirusem było nagłe i niespodziewane. Długo zastanawialiśmy się z żoną w jakich okolicznościach mogło do niego dojść, ale nie udało nam się ustalić żadnych konkretnych okoliczności. Najpierw zachorowała moja małżonka, a następnie ja

- mówi Waldemar Paluch.

- W moim przypadku choroba zaatakowała w dwóch fazach. Pierwsza charakteryzowała się dużymi problemami z oddychaniem, a druga bólem całego ciała. Zaczął się on od pleców i żeber, następnie objął inne kości oraz stawy, a pod koniec choroby odczuwałem nawet wszystkie mięśnie i skórę. Cały czas byłem pod opieką lekarza rodzinnego, a następnie pulmunologa, pod nadzorem którego jestem do dnia dzisiejszego, ponieważ wciąż odczuwam konsekwencje choroby - przyznaje burmistrz Jarosławia.

W przestrzeni publicznej w trakcie nieobecności w pracy burmistrza, pojawiało się bardzo dużo plotek i niesprawdzonych informacji na temat przyczyn jego absencji. Jak na nie reagował?

- Szczerze powiem, że w trakcie choroby nie miałem sił, żeby interesować się czymś więcej, niż stanem zdrowia mojej rodziny i moim - podkreśla.

POLECAMY: Dr hab. Andrzej Cieśla: zaczniemy zdobywać przewagę nad koronawirusem

Waldemar Paluch zaznacza, że w jego przypadku zakażenie koronawirusem miało bardzo poważne konsekwencje.

- Każdy przechodzi chorobę inaczej. Moja małżonka chorowała krócej, a objawy nie były aż tak dokuczliwe, jak w moim przypadku - mówi.

- Bardzo boleśnie odczułem przebieg kulminacji choroby, a potem bardzo długo miałem problemy z oddychaniem i tzw. saturacją. Problemy ze zdrowiem, jakie spowodowała u mnie infekcja koronawirusem, występują do dziś. Do tej pory chociażby nie odzyskałem zmysłu węchu, choć minęło już kilka miesięcy

- opowiada.

Burmistrz Jarosławia dodaje, że wyniki jego badań także pokazały, że skutki choroby dla jego organizm były bardzo negatywnie.

- Ta choroba przychodzi nagle i atakuje najsłabsze strony organizmu. Z pewnością nie można porównać jej do zwykłego przeziębienia. Jedno co mogę powiedzieć z pełnym przekonaniem to to, że nie życzę nikomu takiego przejścia Covid-19, jakiego sam doświadczyłem - podkreśla.

Czy po tym co przeszedł chciałby powiedzieć coś osobom, które uważają, że COVID-19 to zwykłe przeziębienie?

- Po moich doświadczeniach, apeluję o poważne traktowanie zaleceń sanitarnych, dbanie tak o siebie, jak i o innych. To nasze wspólne zadanie, niezwykle ważne, bowiem wpływające w istotny sposób na sytuację zdrowotną, gospodarczą i społeczną nie tylko w naszym mieście, ale i w całym kraju

- mówi burmistrz Jarosławia.

iPolitycznie - Czy słowa Stefańczuka o Wołyniu to przełom?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Ten burak z Jarosławia to z PIS czy z OPOzycji

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24
Dodaj ogłoszenie