Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Waliszko z dystansu: nareszcie dla Marmy i Crasnovii

Gabriel Waliszko, nSport, Canal+Sport
Gabriel Waliszko, reporter nSport i Canal+Sport, były dziennikarz Nowin.
Gabriel Waliszko, reporter nSport i Canal+Sport, były dziennikarz Nowin. archiwum
W żużlowej Marmie idą (ponoć) zmiany. Klub na zapleczu ekstraligi ma mieć dyrektora sportowego i doświadczonego trenera. Czyli - nareszcie. Podobnie trzeba skomentować przywrócenie do piłkarskiej gry podrzeszowskiej Crasnovii.

* Banicja rzeszowskich żużlowców w I lidze ma potrwać tylko rok. Tak chcą i marzą miejscowi kibice oraz ludzie związani sentymentalnie z Podkarpaciem. Przymiarki do budowania nowego modelu drużyny już się w speedwayowych gabinetach pojawiają.

Są też pierwsze nazwiska kandydatów na odpowiedzialne stanowiska, ale o tym na razie sza… Dajmy czas pociągającym za sznurki na głębokie przemyślenia i konkretne wnioski.

* W futbolu Legia wywarza drzwi do bram raju. Remis w Bukareszcie daje nadzieję na grę w Lidze Mistrzów. Trzeba tylko jutro zachować duży spokój i pewność siebie.

Bez "Żylety" może być ze Steauą trudno, choć wierni fani na pewno coś wymyślą. Takiej szansy na awans do elity możemy długo nie mieć. Dlatego kibicujmy razem. Nsport i Canal+ zapraszają przed telewizory.

* Kilka lig niżej też się dzieje. Crasnovia wreszcie przywrócona do gry. Brawo. Piłkarze już kopią (nawet nieźle), działacze śpią spokojnie, a kibice wiwatują. Nawet siostrzeniec Kamil nie przeżarty krasnowskim fanatyzmem, poczuł ulgę.

Spadający kamień z serca prezesa Czajkowskiego było słychać w Warszawie i okolicach, a trafność ostatniej decyzji prezesa Grenia komentowano od Bałtyku po Tatr szczyty.
Bo szczytem arogancji i zuchwałości było wyrzucanie tego małego klubu z podkarpackich struktur. Ucierpieli na tym lokalni fani i piłkarze, skaza została też na Podkarpackim Związku. I po co to komu było? Popatrzcie panowie na murawę i biegających zawodników. I odpowiedzcie sobie sami - no po co?

* Wracając do rywalizacji fair play, za parę dni Rafał Wilk znów będzie na ustach całego regionu i pewnie Polski. Jak rok temu. Nasz niezmordowany kolarz ręczny spróbuje w Kanadzie wjechać na najwyższe podium mistrzostw świata.

Uff, skąd on ma te siły i samozaparcie. Spróbujemy rozwikłać te zagadki na miejscu w prowincji Quebec. Podpatrzymy start Rafała i zabójczy finisz. Oby rywale przyjechali za plecami mistrza paraolimpijskiego. Za plecami mistrza z Podkarpacia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24