Waliszko z dystansu: Zaskakujące klimaty

W Grand Prix Polski miał zwyciężyć Kasprzak albo Zmarzlik. No ewentualnie Gollob. A zaskoczył Hampel, czyli ten, który gorzowski tor miał znać najsłabiej z całej czwórki. Zaskakuje nas ten sezon. W ekstralidze szaleją na obcych torach goście, a w cyklu o tytuł mistrza świata jak nie kontuzje to nagłe zwroty akcji. Kto by powiedział po części eliminacyjnej, że w finale zatriumfuje sympatyczny Jarek. Piękny mieliśmy ten finisz na Jancarzu.

Tymczasem w czwartek krajową czołówkę obejrzymy w Krakowie i w Krośnie. Półfinał na Legionów mimo słabszej obsady niż ten pod Wawelem, zapowiada się wyjątkowo. Będzie mistrzowskie towarzystwo za sprawą Rafała Wilka, który ponownie pozdrowi krośnieńskich kibiców. Jak za starych czasów, ale w nowej roli. Od prawdziwego mistrza warto się osobiście zarazić życiowym optymizmem. Do zobaczenia!

Zarabianie

"Lewy" przerwał strzelanie, a zaczął na dobre zarabianie. W reklamach, na transferowych historiach i pisaniu książki. Tak, tak, już za chwilę poczytamy o Roberta tajemnicach.

Nie będzie tam wprawdzie teraźniejszych tematów (hucznego wesela i walki o Bayern), ale jak mówi współtworzący ją kolega "ciekawostek nie braknie". No to lada dzień lecimy do księgarń. Podobno warto.

Rzeszów czuje niedosyt

Na Podkarpaciu wszystko jasne. Resovia ograła Siarkę, a Stal wysoko uległa Wigrom. Do tego Stalówka zremisowała w Radomiu. Czyli po sezonie. Tarnobrzeg traci II ligę, Stalowa Wola nie narzeka, a Rzeszów czuje niedosyt. Panowie piłkarze, w kolejnym sezonie czekamy na lepsze wyniki.

Więcej czyli ciekawiej

W siatkówce rewolucje. Męska liga może zostać poszerzona do 12 drużyn. Potrzebnie? Trudno ocenić, choć więcej ekip to na pewno więcej meczów i teoretycznie więcej emocji. Czyli ciekawiej. Większa konkurencja Resovii raczej nie zagrozi.

Interesująco już teraz dzieje się u pań. Transferowy zawrót głowy w Policach. Beniaminek skusił Werblińską, Bednarek i Gajgał, a za chwilę ma przekonać do gry w polskiej lidze Małgorzatę Glinkę.

Z taką paczką trener Wiktorowicz może zawojować ekstraklasę. I tylko żal, że drużyny z Mielca już brak w elicie. Może się kiedyś wróci?