Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walki w klatce spodobały się rzeszowskiej publiczności

Łukasz Pado
Krzysztof Łokaj
Pełna hala oglądała II edycję Podkarpackiej Gali MMA w Rzeszowie. Organizatorzy chcą kontynuować dobrą passę i dlatego w grudniu zobaczymy kolejną odsłonę imprezy. Tym razem będzie to mecz Polska - Ukraina.

Oprócz samych walk ogromną atrakcją dla kibiców był Paweł Nastula, były mistrz olimpijski w judo, a obecnie uznawany za czołowego zawodnika MMA w Polsce.

- Taki facet jednak robi świetną atmosferę na imprezie - mówi Krzysztof Bańkowski ze Spartakusa Rzeszów, organizator gali. - Podnosi on rangę zawodów, bo jest osobą bardzo rozpoznawalną.

Samemu mistrzowi bardzo spodobał się pomysł organizacji gali.

- Hala jest mała, ale za to pełna, fajnie że jest tu tylu ludzi interesujących się tą dyscypliną - zachwalał Nastula, który jednocześnie przywiózł ze sobą jednego ze swoich wychowanków. - Najbardziej podobał mi się oczywiście występ mojego zawodnika, ale miejscowi chłopcy też pokazali charakter.

Nastula przyjechał tylko na samą galę i nie miał czasu zwiedzić miasta, zapytany o to odpowiedział, że więcej czasu zarezerwuje sobie w grudniu, gdyż wtedy też ma w planie gościć na MMA w Rzeszowie.

Amerykanie szukają na Podkarpaciu

Mniej rozpoznawalną postacią w Polsce podczas gali był przedstawiciel amerykańskiej firmy Topout, która właśnie w USA organizuje wielkie gale MMA.

- To potentaci, jeśli chodzi o MMA - tłumaczy Bańkowski. - Szukają w naszym kraju klubów do współpracy. Przyjechali, obejrzeli galę, powiedzieli, że się im podobało i mają się odezwać. Życzyłbym sobie współpracy z taką organizacją. Być może zechcą przyjechać też w grudniu.

III edycja Podkarpackiej Gali MMA ma się odbyć już z większym rozmachem. Walki podobnie jak w niedzielę odbędą się w klatce.

- Pierwszy raz walczyłem w czymś takim, nawet mi się podobało - mówi Hubert Lech, zawodnik Spartakusa Rzeszów, który powoli staje się ulubieńcem rzeszowskiej publiczności. - Chciałbym znów powalczyć w klatce, może w grudniu będzie okazja, liczę na to.

Kto zatem miałby wystąpić w grudniu?

- Już rozpocząłem rozmowy z czołowymi zawodnikami w Polsce, Ukraińcy montują swoją ekipę - mówi Bańkowski. - Wszystko rozbija się o kasę. Mamy kilku stałych sponsorów takich jak m.in. Sandeco, Automacher, czy SZiK. Olimp zafundował ostatnio upominki dla zawodników, Security Office ochronę, a Jagbud pomógł zbudować klatkę. To dużo, ale chcąc robić wielką galę wciąż za mało. Chciałbym, aby zawalczył też jeden z naszych zawodników.

Mecz Polska - Ukraina planowany jest na 12 grudnia w hali na Podpromiu.

II Gala MMA w Rzeszowie. Zobacz fragmenty walk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24