Sąd dyscyplinarny dla prokuratorów nie ujawnił kary, jaką wymierzył Annie P. Nieoficjalnie mówi się, że zostanie przeniesiona do pracy w innej prokuraturze za to, że dwa lata temu przyłapano ją na wynoszeniu bielizny z hipermarketu w Rzeszowie.
Od orzeczenia sądu dyscyplinarnego Annie P., przysługuje odwołanie. Do poniedziałku, kiedy minął termin jego złożenia, nic nie dotarło do sądu.
Wykonanie kary należy do prokuratora generalnego.
- Wstrzymamy się z tym do przyszłego tygodnia, bo być może pani prokurator wysłała odwołanie w ostatniej chwili, a poczta spóźnia się z jego dostarczeniem - wyjaśnia Joanna Dębek z Ministerstwa Sprawiedliwości.
Anna P,. po odwołaniu jej z funkcji prokuratora apelacyjnego w Rzeszowie, wróciła do pracy w prokuraturze okręgowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice
- Makabryczny żart męża "Królowej Życia". Kobiety mu tego nie darują
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc