- Wyszedłem kupić papierosy na pobliską stację CPN. Na wysokości komisu samochodowego podszedł do mnie mężczyzna. Zaczął coś niezrozumiale mówić i nagle, bez powodu, przypalił mi papierosem policzek Zacząłem uciekać, ale dostałem jeszcze w rękę kijem. Po prześwietleniu okazało się, że mam złamanie kości łokciowej - opowiada poszkodowany.
Napastnika szuka jasielska policja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?