Powód? Do sądu nie dotarły potwierdzenia odebrania korespondencji o nowym terminie posiedzenia przez Ryszarda Podkulskiego i Marcina B., prezesa Rzeszowskich Zakładów Graficznych.
Przypomnijmy, że w maju tego roku Ryszard Podkulski został skazany na 3 lata bezwzględnego więzienia za wyprowadzenie 14 mln zł z Rzeszowskich Zakładów Graficznych. Marcin B. usłyszał wyrok 2,5 roku pozbawienia wolności.
Aktualizacja
Sprawa Ryszarda Podkulskiego odroczona po raz kolejny. Bo – uzasadnia Sąd Apelacyjny w Rzeszowie – on i drugi z oskarżonych Robert B., nie odebrali prawidłowo zawiadomień o posiedzeniu sądu.
Skazani na kary bezwzględnego pozbawienia wolności za wyprowadzenie majątku Rzeszowskich Zakładów Graficznych Ryszard Podkulski i jego zięć Marcin B., poprosili Sąd Okręgowy w Rzeszowie o odroczenie wykonania kary, na co (19 września) sąd przystał. Zdecydował, że obaj pozostaną na wolności do 19 listopada br. Na takie stanowisko sądu zażalenie złożyła rzeszowska Prokuratura Okręgowa. Odwołali się od niej także obaj skazani, którzy wnioskowali o półroczne odroczenie.
Do pierwszej rozprawy (3 listopada br.) przed sądem apelacyjnym nie doszło, ponieważ do sądu nie dotarły na czas zażalenia Ryszarda Podkulskiego i Marcina B.
Kolejny termin sędzia wyznaczył na 20 listopada, ale i tym razem sąd nie miał szansy wydać orzeczenia. Na sali zabrakło bowiem Ryszarda Podkulskiego i Marcina B., ale co ważniejsze – w dokumentacji sprawy zabrakło potwierdzenia, że obaj o terminie i miejscu rozprawy zostali zawiadomieni.
Nie wiadomo, czy obaj zawiadomień nie odebrali, czy też może Poczta Polska nie zdążyła z dostarczeniem sądowi potwierdzeń odebrania przez nich zawiadomień.
Bez względu na przyczynę termin rozprawy przed Sądem Apelacyjnym w Rzeszowie trzeba było po raz kolejny przesunąć. Sędzia Piotr Moskwa zdecydował, że najbliższa odbędzie się 15 grudnia. Co nie znaczy, że tego dnia zapadnie ostateczna decyzja.
Dlaczego? - Bo sąd może odraczać posiedzenia również z innych względów – zastrzega mec. Janusz Strankowski, obrońca Podkulskiego i Marcina B.
Do momentu prawomocnego rozstrzygnięcia w tej sprawie obaj skazani mogą pozostawać na wolności.
Obaj też, z wyroku sądu okręgowego, zostali zobowiązani do naprawienia szkody wobec RZG SA w kwocie 14 mln zł. Razem z dwoma pozostałymi skazanymi - synem Ryszarda - Sebastianem P. i Bogdanem K.
Podkulski, jego syn Sebastian i zięć Marcin wpłacili na rzecz zakładów graficznych solidarnie prawie 3 mln zł i – jak zapewnia ich adwokat – porozumieli się w kwestii spłaty kolejnych kwot.
Już wcześniej Podkulski i Marcin B. złożyli w Sądzie Najwyższym wnioski kasacyjne do wyroku skazującego, powołując się na spostrzeżenia, iż „sąd drugiej instancji nie odniósł się w wystarczającym stopniu do naszych zarzutów apelacyjnych”.
Za najważniejszy z tych zarzutów uznali błędy, jakie – ich zdaniem – poczynił biegły sądowy w wycenie nieruchomości przy ul. Lisa – Kuli w Rzeszowie. To budynek i plac, który miał być tym „wyprowadzonym majątkiem” z zakładów graficznych.
Wniosek kasacyjny nie wstrzymuje jednak wykonania prawomocnego wyroku.
ZOBACZ TEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!