Zamek Lubomirskich, obecną siedzibę SO, ministerstwo sprawiedliwości oddaje miastu, to w zamian udostępnia działkę pod budowę nowej siedziby sądu – tak w 2020 r. umówił się trzema notarialnymi aktami były prezydent Tadeusz Ferenc z Marcinem Warchołem, wiceministrem sprawiedliwości. Nowy gmach sądu miał pierwotnie stanąć przy ul. Dołowej, nieopodal sądu rejonowego. Prowadzone przez ministerstwo badania gruntu wskazały, że gleba to jest mocno skażona m. in. metalami ciężkimi, a przed kilkoma dziesiątkami lat miejsce to było wysypiskiem śmieci.
Rekultywacja dla potrzeb budowy pochłonęłaby krocie, toteż ówczesne władze miasta poczęły szukać innej lokalizacji. Znalazły ją przy ul. Borowej, ale pomysł zaakceptowany przez ministerstwo oprotestowali radni. Kolejnym kompromisem miała być działka u zbiegu ulic Zielonej i Granicznej, działka została przekazana ministerstwu sprawiedliwości, ale skargą do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego zaprotestowali mieszkańcy Drabinianki wskazując, że takie sąsiedztwo narazi ich na szereg uciążliwości. WSA przyznał im rację i uchylił decyzję o lokalizacji tej inwestycji. Władze miasta wstępnie wróciły do pomysłu posadowienia budynku przy ul. Dołowej.
- Trwają badania terenu przy ul. Dołowej, które mają rozstrzygnąć, czy można tam budować, czy też nie jest to wskazane – potwierdza Artur Gernand z rzeszowskiego ratusza. – Z końcem maja mają zostać ukończone. Raport z badań może, podkreślam – może, otworzyć drogę do realizacji zapisów miejscowego planu zagospodarowania terenu „Temida”, uchwalonego przed laty, które zezwalają na usytuowanie w tym miejscu takiej inwestycji.
Zaznacza, że zlecone przez władze miasta badania mają być rozstrzygające. O skażeniu terenu i konieczności rekultywacji mówi ekspertyza, zlecona przez ministerstwo sprawiedliwości, jednak poprzedzające ją inne badania zezwalają na prace budowlane w tym miejscu.
- Chcemy mieć wyniki własnych badań, prowadzonych pod ściśle określonymi kontem – wyjaśnia Artur Gernand.
Ministerstwo Sprawiedliwości potwierdza, że wciąż jest zainteresowane inwestycją w nową siedzibę sądu okręgowego, choć nie porzuciło koncepcji, że sąd powstanie jednak na Drabiniance.
- Sprawa inwestycji nie była łatwa, bo pierwotnie oferowana przez Rzeszów działka nie nadawała się – według biegłych – pod planowaną inwestycję i konieczne było szybkie znalezienie innej lokalizacji sądu – przypomina biuro prasowe ministerstwa.
- Znaleziono ją na osiedlu Drabinianka. Zlokalizowana tam działka została odrolniona, ogłoszono przetarg na koncepcję architektoniczną i budowę sądu. Inwestycję wstrzymał Wojewódzki Sąd Administracyjny, ale do Naczelnego Sądu Administracyjnego złożone zostało odwołanie. W zależności od rozstrzygnięcia NSA rozważana jest zmiana lokalizacji budowy sądu. Prowadzone są w tej sprawie rozmowy z władzami miasta. Ministerstwo Sprawiedliwości nie wyklucza żadnego z rozwiązań mających na celu zapewnienie odpowiedniej bazy rzeszowskich sądów.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Koroniewska po śmierci matki została zupełnie sama. Smutne, co mówi o relacji z ojcem
- Paulla prała brudy z ojcem swojego dziecka. Teraz on ma raka. Padły słowa o żerowaniu
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?