Wesprzeć bezrobotnego

Birczańska gmina zajmuje blisko 25, 5 tys. ha i pod względem obszaru jest trzecia w kraju. Prawie 60 proc. powierzchni to lasy. W gminie mieszka ok. 7,3 tys. osób, z tego w samej Birczy w granicach 1 150. Ogółem jest 767 zarejestrowanych bezrobotnych, w tym 382 kobiety. Prawo do zasiłku mają zaledwie 192 osoby. Ostatnio przybyło 43 nowych bezrobotnych, a ich rejestr wciąż się wydłuża.

Efekty aktywizacji

- W 1999 roku realizowaliśmy w Birczy program specjalny "Aktywizacja zawodowa środowiska wiejskiego w zakresie przeciwdziałania bezrobociu w gminie" - przypomniała na forum Iwona Kurcz - Krawiec, dyr. Powiatowego Urzędu Pracy w Przemyślu. - Został on zakończony w grudniu 2000 roku. Kosztował prawie 451 tys. złotych, pochodzących w całości z Krajowego Funduszu Pracy, z czego 389 tys. poszło na refundację kosztów wynagrodzeń, a 61 tys. na pożyczki związane z uruchomieniem działalności gospodarczej przez bezrobotnych oraz na utworzenie nowych miejsc pracy. Blisko 67 proc. osób, objętych tym programem, znalazło zatrudnienie. Niestety, środków na taką formę aktywizacji nie będziemy mieć w tym roku. Co gorsze - bezrobotnych w całym powiecie przybywa, a nasz PUP ma otrzymać zaledwie 60 proc. ubiegłorocznego limitu.
W forum, oprócz bezrobotnych i mieszkańców gminy zainteresowanych problematyką rozwoju gospodarczego oraz zmniejszeniem skali bezrobocia, uczestniczyli: dyrektorzy szkół, właściciele i przedstawiciele miejscowych zakładów pracy, urzędów pracy, Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, Związku Byłych Pracowników PGR, samorządowcy powiatu i gminy. Obecni byli parlamentarzyści - Mieczysław Kasprzak i Marek Kuchciński, wicewojewoda Kazimierz Surowiec, przewodniczący Sejmiku woj. podkarpackiego Zdzisław Banat.

Nadzieja na poprawę

- Na poprawę sytuacji bezrobotnych w birczańskiej gminie w jakiejś mierze wpłynął też, zrealizowany przez nas w ubiegłym roku, program dla byłych pracowników PGR i członków ich rodzin - powiedziała Renata Lewicka, dyr. Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Przemyślu. - Szkoliliśmy w zawodach: drwala - operatora, gastronomicznych, budowlanych, obsługi komputera i księgowości. Skorzystali z tego mieszkańcy m.in. Łodzinki, Leszczawy, Kotowa. Część z nich, dzięki temu, znalazła zatrudnienie. W tym roku przymierzamy się do kolejnych przedsięwzięć związanych ze szkoleniem bezrobotnych i zagrożonych ubóstwem z obszarów wiejsko - miejskich do 15 tys. mieszkańców.
Uczestnicy forum prezentowali możliwości, rozwiązania, pomysły i konkretne przedsięwzięcia, których celem jest wsparcie bezrobotnych, ograniczenie skutków społecznych, gospodarczych i psychologicznych bezrobocia, które szczególnie dotknęło pracowników i ich rodziny w zlikwidowanych PGR-ach. Zwracano uwagę na potrzebę wyzwalania inicjatywy przez samych bezrobotnych.
- W trakcie forum zrodziła się kocepcja powołania na naszym terenie, w porozumieniu z Wojewódzkim Urzędem Pracy, koordynatora do spraw aktywizacji byłych pracowników PGR i ich rodzin - mówi Jerzy Góralewicz, wójt gm. Bircza. - Jest też szansa na uruchomienie wytwórni, która zatrudniłaby 30 bezrobotnych. Nie kryję, że dużą nadzieję wiążemy z otrzymaniem statusu gminy uzdrowiskowej, o co się ubiegamy. Wtedy ruszyłyby inwestycje, byłyby nowe miejsca pracy.