Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiatr wygrywa mój smutek

WANDA MOŁOŃ
Maria Natasza Solarz, poetka, animatorka kultury, organizatorka Dyskusyjnego Klubu Filmowego "Kadr", Festiwalu Filmów Krótkometrażowych i Dokumentalnych "Polska w oczach dokumentalistów", jest absolwentką polonistyki rzeszowskiej WSP. Debiutowała w 1969 r. w magazynie studenckim "Prometej", publikowała w "nowinach", biuletynie "Z dołu", gazecie studenckiej "Dwukropek", Radiu Rzeszów. W 2002 r. otrzymała II nagrodę w Ogólnopolskim Konkursie Poezji w Lublinie i Ogólnopolskim Konkursie Literackim w Krakowie. Wyróżniona dyplomem Ministerstwa Kultury i Sztuki za działalność na rzecz społecznego uczestnictwa w kulturze.
Maria Natasza Solarz, poetka, animatorka kultury, organizatorka Dyskusyjnego Klubu Filmowego "Kadr", Festiwalu Filmów Krótkometrażowych i Dokumentalnych "Polska w oczach dokumentalistów", jest absolwentką polonistyki rzeszowskiej WSP. Debiutowała w 1969 r. w magazynie studenckim "Prometej", publikowała w "nowinach", biuletynie "Z dołu", gazecie studenckiej "Dwukropek", Radiu Rzeszów. W 2002 r. otrzymała II nagrodę w Ogólnopolskim Konkursie Poezji w Lublinie i Ogólnopolskim Konkursie Literackim w Krakowie. Wyróżniona dyplomem Ministerstwa Kultury i Sztuki za działalność na rzecz społecznego uczestnictwa w kulturze. KRYSTYNA BARANOWSKA
Kiedy Maria Natasza Solarz po raz pierwszy usłyszała w radio jak ktoś czytał wiersze Leśmiana pomyślała nieskromnie, że też chciałaby usłyszeć swoje w cudzej interpretacji. I stało. Jej poezję podczas niedawnej promocji w Rzeszowie tomiku "Wędrujący płomień" czytali Kasia Słomska i Wojtek Kwiatkowski, aktorzy z Siemaszkowej.

Dyskutując w nieistnejącym już klubie filmowym "Klaps" marzyła o własnym, studenckim ponieważ w czasach cenzury film był oknem na świat. Niepokorna wybiegała poza opłotki ściągając do Rzeszowa (miała już swój klub filmowy "Kadr" założony w 1976 r.) odkładane na półki filmy Kieślowskiego, Łozińskiego, Zegadły, Piwowskiego, Kędzierskiego. - Wyświetlaliśmy je w kinie "Mewa". Przychodziło ponad trzysta osób, brakowało miejsc - wspomina
"Wiatr wygrywa mój smutek na klawiaturze głogów przesuwa paciorki jarzębin po modlitwę odszedłeś... - pisała w 1971 roku, w którym otrzymała II nagrodę podczas I Ogólnopolskiego Studenckiego Jarmarku Poezji. Od tamtej pory inspiracji szuka w malarstwie, muzyce, polityce, twórczości Jesienina, Majakowskiego, Cwietajewej, Achmatowej, Okudżawy, Grochowiaka, Poświatowskiej, Szymborskiej, Stachury, Różewicza, Nerudy.
Wiersze Marii Nataszy trzeba smakować słowo po słowie, odczytując ich ładunek emocjonalny. Ceni wolność. - Bez wynaturzeń demokracji - zastrzega - czyli partyjniactwa, chaosu, bezwładu. Przez całe życie towarzyszy jej tomik wierszy Jana Zycha "Zielone skrzypce". - Miałam wtedy 12 lat, kiedy wręczyła mi je nauczycielka. Pewnie nie wszystkie wówczas rozumiałam - mówi
- Czuje się w wierszach Marii Nataszy oddech, czystość rytmu, ascetyczną szlachetność - podkreśla Bartosz Nalepa, autor wstępu, ilustracji oraz opracowania graficznego "Wędrującego płomienia". Zdjęcia są Kamila Ryszki. Wiersze wydano dzięki wsparciu Galerii "Przedsionek" DPS w Rzeszowie oraz firmy Janssen-Cilag.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24