Wiceprezes Developresu Rzeszów przed meczem z Chemikiem Police: Pięciu tysięcy nie będzie, ale rekord można poprawić

Widząc, jak rośnie zainteresowanie meczami Developresu, można pomyśleć, że taki plan jest do zrobienia.

– Mam podobne marzenie i cel. Chciałbym, żeby ta hala była dla nas zwyczajnie za mała – mówi wiceprezes KS Developres Marek Pieniążek. - Niestety przyjmie ona tylko 4305 osób i więcej, ani sztuki nie wpuścimy, bo stracilibyśmy zgody na imprezy masowe. Skoro trener chce pięciu tysięcy, to niech robi tak, żeby tyle osób chciało przyjść. Wtedy zrobimy presję na włodarzach miasta, żeby zrobili większą.

Podczas meczu z Budowlanymi niewiele brakło, by zabrakło miejsc dla wszystkich.

– Sto osób więcej i mielibyśmy „full”, pod sam dach. Nie jestem pewien, ale chyba gdybyśmy zsumowali pozostałe mecze tej kolejki, to wynik byłby podobny. Byłem ostatnio na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy Polskiej Ligi Siatkówki i wszyscy prezesi gratulowali nam frekwencji. To fenomenalny wynik, jeśli chodzi o żeńską ligę i duży nawet w przypadku męskiej.

Duże zainteresowanie meczami Developresu ma swoje minusy. Podczas ostatniego spotkania przed kasami biletowymi utworzyły się bardzo długie kolejki i ponad setka osób nie miało możliwości zobaczenia pierwszego seta.

- Wierzę, że nasi kibice szybko zrozumieją, że na tak dobry produkt, jakim jest mecz Developresu, trzeba przyjść wcześniej. Drugim rozwiązaniem jest zakup biletu przez internet. Dzięki temu można pominąć stanie w kolejce przed kasą. Jeżeli ktoś ma drukarkę, może go sobie wydrukować, ale wystarczy, że pokaże go na ekranie telefonu i też wejdzie. Właśnie rozszerzamy naszą ofertę, jeśli chodzi o zakupy przez internet. Dotychczas można było płacić przelewem lub w kasie. Od tego tygodnia powinna ruszyć również opcja z płaceniem kartą kredytową.

Najbliższy mecz Developresu u siebie już w poniedziałek z Chemikiem Police o godzinie 17.30. Kasy biletowe będą czynne w piątek, sobotę i niedzielę od 15-18 oraz w poniedziałek od 15.

- Liczymy na nie mniejszą frekwencję niż była na meczu z Budowlanymi. Tylko w poniedziałek przez internet sprzedało się 430 biletów. To jest jednak poniedziałek. Mamy zatem kolejny test dla naszych kibiców. Zobaczymy, czy nawet w tygodniu przyjdą tłumnie na mecz – zakończył Pieniążek.