Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widziane z bliska: Kurek i puchar oraz falowanie i spadanie...

lukpado
Bartosz Kurek zadebiutował z Rosją w podwójnej roli. Jako atakujący i jako zawodnik Asseco Resovii. Oba debiuty wypadły pomyślnie. Kurek, który odkręcił się sam dla nowej roli w reprezentacji i dla siebie, pokazał nam inną twarz, ale na pewno może więcej. Dużo więcej. Marek Bluj, dziennikarz "Nowin"

Nie gwiazdorzył. Tylko grał. Takiego Kurka potrzebują Polska i Resovia. Czekam na jeszcze lepszy ciąg dalszy. Wierzę, że nastąpi, bo Bartek - jako atakujący - rezerwy ma duże. Wie o tym trener Stephane Antiga i dlatego postawił na Kurka. Zresztą czy miał inne wyjście...?

Seryjny mistrz Polski ma wreszcie europejski puchar. "Jest, jest, jest. W końcu go mamy"- cieszył się Zbigniew Nęcek, trener pingpongistek z Tarnobrzega, po zdobyciu przez jego SPAR-Zamek Pucharu ETTU. Też się cieszę, bo wiem, jak wszyscy w Tarnobrzegu czekali na ten puchar. Zwłaszcza Nęcek. On przez 20 lat marzył o takim sukcesie. Profesjonalista całą gębą. Supergość. W przeciwieństwie do ekipy futbolistów z Tarnobrzega, on wie, jak nie budować zamków z piasku, tylko ekipę na złoty medal. Wielkie gratulacje, panie Zbyszku! Naprawdę wielkie.

Tymczasem w Siarce po kolejnym sportowym niepowodzeniu trwa permanentny proces wietrzenia drużyny. Podziękowano kolejnemu zawodnikowi, który się nie sprawdził. To na pewno nie koniec odejść. Może weźcie, panowie, Nęcka, on pokaże wam, jak się buduje zespół. Nie od razu, ale krok po kroku. W Siarce powinni wreszcie zrozumieć, że jak się nie ma koncepcji i miedzi, to się w drugiej lidze bardzo długo siedzi. Na pociechę dodam tylko, że podobny przegląd wojsk już się dokonuje w innych zespołach i maruderzy też zostaną odstawieni do rezerwy, czyli pójdą sobie precz.

W trzeciej lidze Karpaty Krosno pracują na tytuł frajerów wiosny. Wydawało się, że już są w ogródku, już witają się z barażami, a tymczasem... taka plama ze Stalą Kraśnik. Porażka oznacza praktycznie koniec marzeń. "Meksyk! Masakra!" - krzyczał mój znajomy z Krosna. Stal Rzeszów znów otrzymała pomocną dłoń, choć też na to nie zasługuje, bo też jest cienka. Chyba w ostatnim meczu z Wisłoką nie pokpi swojej szansy...? Ale byłby numer. Dopóki jednak piłka w grze...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24