Żałuję, ale mogę tylko żałować, że ten utalentowany chłopak nie przyłoży ręki do odrodzenia stalowskiego żużla. Ten trudny i kosztowny proces pod batutą prezesa Ireneusza Nawrockiego, któremu życzę przede wszystkim dużo, dużo zdrowia i spełniania ambitnych planów, trwa, choć nie brakuje mącicieli. I to na naszym podkarpackim terytorium!
Szczegóły przejścia juniora wychowanego przez stalowską szkółkę do ekipy menedżera Rafała Dobruckiego ze stolicy Dolnego Śląska, dla którego z różnych, także subiektywnych względów ostatni sezon był trochę jak jazda na crossie, a nie na żużlu, zostały już uzgodnione. Finalizacja kontraktu ma się odbyć w tych dniach, to znaczy na konto ZKS Stal, a nie spółki Speedway Stal, ma trafić wynegocjowana, rzekomo wcale nie taka mała kasa. Ile? Nie wiem. Ile by to nie było, ubolewam, że w przeciągu kilku miesięcy drugi utalentowany zawodnik własnego chowu opuszcza klub, który ma plany, ambicje i możliwości piąć się w górę. Niedawno do 1-ligowca z Lublina bezpłatnie trafił Wiktor Lampart. Na żużlu talenty nie rodzą się często. W Rzeszowie też, choć tu wyraźnie drgnęło.
A propos Wiktora Lamparta, rzeszowski klub domaga się od lublinian rekompensaty za jego wyszkolenie, ale szefowie Motoru mają w ręku dokumenty, w których czarno na białym ma stać , że zawodnik ten po sezonie 2017 mógł przenieść się, gdzie tylko chciał za zero złotych. Wybrał z bratem Lublin, gdzie pokazują stalowcom gest figi z makiem. Sprawa trafiła na wokandę Głównej Komisji Sportu Żużlowego, która ma wkrótce rozstrzygnąć, po czyjej stronie jest rac ja w tym sporze. Nie tyle o zawodnika, na którego startach w Stali w tym roku postawiono już kreskę, tylko o kasę za niego.
Zobacz także: Jerzy Domaradzki, prezes 4-ligowego LKS-u Pisarowce: Kiedyś obiecałem chłopakom obóz zagraniczny i teraz dotrzymałem słowa [STADION]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?