Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widziane z daleka: Dzięki Bogu, wszystko w porządku

Natalia Szczepankiewicz, dziennikarka "Levante"
Ostatnio cały piłkarski świat obiegła smutna wiadomość dotycząca króla futbolu, czyli Pelego. Kibice nad Amazonką i nie tylko mocno się zmartwili, ponieważ Brazylijczyk wylądował w szpitalu.

Pierwsze sygnały były niepokojące; informowano, że genialny ongiś zawodnik jest w kiepskim stanie, do czego przyczyniła się infekcja dróg moczowych. Może i nie jest to nic poważnego, lecz ze względu na wiek trzykrotnego mistrza świata było to dość niebezpieczne.

Na szczęście piłkarz nie chce żegnać się jeszcze z tym światem. Wczoraj pojawiło się nagranie Pelego ze szpitala. Legenda piłki nożnej wystosowała komunikat po angielsku i w swoim rodzimym języku, po portugalsku:" Dzięki Bogu, wszystko w porządku ze mną. Chciałbym serdecznie podziękować wszystkim, którzy przez ostanie dni martwili się o moje zdrowie i modlili się za mnie.

Na nagraniu pojawiły się osoby bliskie Brazylijczykowi - w tym gronie znalazły się obecna dziewczyna piłkarza i jego córki. Z nagrania wynika, że piłkarz czuje się całkiem dobrze. Skoro miał taką możliwość, wykorzystał ją do zrobienia "małej reklamy" igrzyskom olimpijskim, które odbędą się tym razem w Brazylii (2016 rok). "Korzystając z okazji, chciałbym zaprosić serdecznie wszystkich miłośników sportu, aby odwiedzili mój kraj za dwa lata w czasie igrzysk olimpijskich. Spędźmy to święto sportu razem i w radości, a dzięki temu na pewno mój stan zdrowia ulegnie poprawie, dodaje piłkarz w nagraniu.

Lekarze potwierdzili polepszenie się stanu zdrowia byłego piłkarza. "Na szczęście, stan zdrowia piłkarza z dnia na dzień jest lepszy, lecz musi pozostać jeszcze na obserwacji, gdyż przyjmuje dożylnie leki w dalszym ciągu. Nie ma już śladu po infekcji, a pacjent nie wykazuje żadnych problemów z oddychaniem" - komentuje lekarz prowadzący Pelego.

Pele, choć ma już niemało, bo 74 lata, to wykazuje jeszcze sporą aktywność i chęć kontynuowania działalności na rzecz popularyzowania swej ukochanej dyscypliny sportowej. Akurat ja nie mogłam kibicować mu w czasie jego kariery piłkarskiej, bo nie było mnie nawet w planach, lecz pozostaje mi trzymanie kciuków teraz, bo chcę mieć szansę pisania jeszcze długi czas o tak wielkiej postaci jaką jest Pele.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24