Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Większa strefa dla dzieci na basenach MOSiR w Krośnie. Jest dodatkowy brodzik. Kiedy otwarcie kompleksu Bursaki? [ZDJĘCIA]

Ewa Gorczyca
Ewa Gorczyca
Zakończyła się rozbudowa strefy dla dzieci w kompleksie basenów MOSiR przy ul. Bursaki w Krośnie. Powstał nowy brodzik.

Inwestycja pochłonęła około 1,8 miliona złotych.

- Nowy brodzik został wykonany w tej samej technologii co pozostałe niecki basenowe, czyli z chromoniklu. Zostało zainstalowane dodatkowe podgrzewanie, by temperatura wody była wyższa niż w dużym basenie sportowo-rekreacyjnym - tłumaczy Antoni Dębiec, dyrektor MOSiR.

Brodzik jest przeznaczony dla maluchów. Ma ok. 20 cm głębokości a powierzchnia lustra wody wynosi ok. 120 metrów kwadratowych. Dodatkowe atrakcje to dwie zjeżdżalnie i wodne urządzenia zabawowe: „wulkan”, „parasol” i „żółwik”.

Władze miasta już dwa lata temu postanowiły zainwestować w infrastrukturę kompleksu basenowego przy ul. Bursaki. Zapowiadano nie tylko dodatkowy brodzik, ale też drugą, szybsza zjeżdżalnię. Te plany zweryfikowane zostały przez możliwości finansowe. Okazało się, że zakładana w budżecie kwota nie wystarczy na obie atrakcje. Priorytet dano powiększeniu strefy rodzinnej, bo korzystało bardzo dużo osób i w jedynym brodziku panował tłok.

Budowa drugiego brodzika odbyła się kosztem zielonej plaży, ale dyrekcja MOSiR ma nadzieję, że dzieci będą mogły swobodniej i bezpieczniej bawić się w wodzie. Część rodzinna jest wydzielona z całego kompleksu.

- Teraz tworzyć ja będą dwa brodziki, wodny plac zabaw i suchy plac zabaw - wylicza Antoni Dębiec.

Jak dodaje, trwają już intensywne przygotowania do rozpoczęcia sezonu, które w tym roku planowane jest na 16 czerwca. Czyszczone i odkażane są ściany i dna niecek. W przyszłym tygodniu zacznie się ich napełnianie czystą wodą.

- Potrwa kilka dni a później będziemy uruchamiać technologię uzdatniania wody. Jesteśmy umówieni na pobranie próbek do badania tak, aby przed 16 czerwca wszystko było dopięte na ostatni guzik - mówi dyrektor Dębiec.

W części plażowej przybyło sporo młodych drzewek. Brak cienia to mankament kompleksu, otwartego w 2018 roku. Jego budowa wymusiła wycinkę starego drzewostanu, na efekty posadzenia nowych drzew trzeba będzie jeszcze poczekać. Zakładane są też trawniki w miejscach, w których murawa została zniszczona podczas robót związanych z budową brodzika i instalacji doprowadzającej do niego wodę.

Powiększy się też w tym sezonie strefa gastronomiczna. Przy piaszczystych boiskach stanął duży pawilon.

- Mamy nadzieję, że dzięki temu, osoby, które chcą coś zjeść, nie będą musiały już wystawać długich kolejkach, jak to się zdarzało podczas dużej frekwencji na basenach w poprzednim sezonie - dodaje Antoni Dębiec.

Gorsza wiadomość jest taka, że nie obędzie się bez zmiany opłat za wstęp. Koszty utrzymania basenów wzrosły, więc ceny biletów pójdą w górę, ale jeszcze nie wiadomo, o ile.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krosno.naszemiasto.pl Nasze Miasto