Wielkie wiercenie pod Sanem. Tędy pójdzie gazociąg [ZDJĘCIA, WIDEO]

W ramach tego przedsięwzięcia realizowanego przez Gaz-System powstanie 72 km gazociągu. Szacunkowy koszt to 288 mln zł – w tym ponad 110 mln unijnego dofinansowania z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.

Projekt Hermanowice – Strachocina obok wzrostu bezpieczeństwa energetycznego kraju ma też na celu modernizację i rozbudowę systemu przesyłowego w rejonie południowo-wschodniej Polski.

– Gazociąg Hermanowice – Strachocina to część ogromnego programu inwestycyjnego, który my nazywamy Korytarzem Północ – Południe – podkreśla Krystian Liszka, dyrektor tarnowskiego oddziału spółki Gaz-System.

Korytarz połączy Terminal LNG w Świnoujściu oraz planowany gazociąg Baltic Pipe poprzez południową Polskę, Republikę Czeską, Słowację i Węgry z proponowanym terminalem Adria LNG w Chorwacji. Inwestycja ma też duże znaczenie w kontekście planowanej budowy nowego gazociągu Polska – Ukraina, który przebiegać ma między węzłem Hermanowice po stronie polskiej a węzłem Bliche Volytsia po stronie ukraińskiej. Zakres inwestycji, poza budową samego gazociągu, obejmuje też m.in. rozbudowę węzła Hermanowice wraz z zaprojektowaniem i budową odgałęzienia w kierunku Ukrainy.

Trasa gazociągu poprowadzi przez siedem podkarpackich gmin: Przemyśl, Fredropol, Ustrzyki Dolne, Bircza, Tyrawa Wołoska, Dydnia i Sanok.

– Gmina Sanok jest w uprzywilejowanej pozycji, jeśli idzie o nasze inwestycje, mamy tu kilka zaawansowanych projektów – zaznacza dyrektor Liszka. – Oprócz 30 kilometrów gazociągów na jej terenie powstanie też potężna tłocznia w Strachocinie.

Anna Hałas, wójt gminy, jest zadowolona ze współpracy z firmą. – Na spotkaniach z mieszkańcami tłumaczone są wszystkie wątpliwości i obawy – mówi.

Nie bez znaczenia jest też aspekt finansowy. Do budżetu gminy wpłynie dodatkowo kilka mln zł (roczny podatek w wysokości 2 proc. wartości zlokalizowanej tu infrastruktury).

Jarosław Michalik, kierownik projektu Hermanowice – Strachocina, podkreśla, że pod względem warunków terenowych jest to jedna z najtrudniejszych realizacji. Jej kluczowym etapem jest przejście pod rzeką San – trudne ze względu na długość (blisko 1000 metrów) i lite skały, przez które trzeba się przewiercić.

Wykonany został już przewiert pilotażowy pod rzeką. Teraz trwa przewiert właściwy (na głębokości ok. 32 metrów), który ma zapewnić miejsce na wprowadzenie stalowej rury głównego gazociągu. Firma, która go prowadzi, wykorzystuje m.in. wiertnicę o sile ciągu 300 ton.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, przewiert ma być gotowy do połowy grudnia.