Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielopoziomowy parking w centrum Rzeszowa? Radni mówią nie

Bartosz Gubernat
W tej chwili część placu, o której wczoraj rozmawiali radni należy do miasta. Działa tu bezpłatny parking.
W tej chwili część placu, o której wczoraj rozmawiali radni należy do miasta. Działa tu bezpłatny parking. Krzysztof Kapica
Na rzeszowskim Placu Garncarskim na razie nie powstanie wielopoziomowy parking. Mimo propozycji prezydenta radni nie zgodzili się wczoraj na wydzierżawienie terenu prywatnemu inwestorowi.

Położony w rejonie ul. Króla Kazimierza i Szpitalnej Plac Garncarski to jedna z ostatnich wolnych działek w ścisłym centrum starego miasta. Dlatego od lat jest łakomym kąskiem dla potencjalnych inwestorów. Prawo wieczystego użytkowania części placu leżącej bliżej Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w 2006 roku kupił właściciel hotelu Ambasadorskiego.

Zobowiązał się, że wybuduje tu wielopoziomowy parking. Inwestycja miała być realizowana w latach 2011-2014. Na wniosek dzierżawcy urzędnicy zmienili jednak okres budowy na lata 2013-2016. Niedawno teren odkupiła jednak spółka Developres. Podczas wczorajszej sesji radni dyskutowali nad uchwałą dotyczącą oddania jej w wieczyste użytkowanie kolejnej części placu.

Zgodnie z przygotowanym przez urzędników projektem uchwały firma miała kupić prawo bez przetargu, co wzburzyło prawą część sali. Jacek Kiczek z PO próbował przekonać pozostałych radnych, że projekt w ogóle nie powinien znaleźć się w porządku obrad.

- Bo już na etapie analizy w komisjach rady miasta dostał negatywną opinię - grzmiał Kiczek.

- Ja się w ogóle dziwię, że w takiej formie uchwała staje na obrady. Pamiętam jakie problemy inwestorzy mieli z innym operacjami dotyczącymi działek. Ot, chociażby słynna zamiana teren z Maylandem. A tu mamy rozmawiać o oddaniu terenu w centrum miasta bez przetargu. To niedopuszczalne - denerwował się Robert Kultys z PiS.

I przekonywał, że tego miejsca w ogóle nie należy nikomu oddawać.

- Powinniśmy odrestaurować ten plac i zrobić z niego wizytówkę miasta. A trzeba na prawdę niewiele. Wystarczy go wybrukować i np. postawić posąg garncarza wyrabiającego garnki - sugeruje Kultys.

Mimo oburzenia ze strony PiS i PO władze miasta próbowały przekonać radnych do swoich racji.

- Inwestor zobowiązał się, że wybuduje tu ogólnodostępny parking, z którego będą mogli korzystać wszyscy mieszkańcy. To korzystna dla miasta propozycja - tłumaczył Roman Holzer, wiceprezydent miasta.

- Powinniśmy pomagać inwestorom. Biznesmen chce włożyć w ten teren pieniądze, a w ten sposób ubogaca miasto. Nie patrzmy na temat zawistnie. Skoro go na to stać, niech wybuduje piękny obiekt wtórował mu prezydent Tadeusz Ferenc.

Mimo tego radni pozostali nieugięci.

- Nie ma żadnych argumentów, aby ten teren sprzedać, bez względu na to, w jakiej formie - skwitował dyskusję Andrzej Dec z PO, przewodniczący Rady Miasta.

Głosami PiS i PO pomysł zdjęto z porządku obrad i odesłano do komisji. Co na to Developres?

- Zmartwiła nas ta decyzja, ponieważ plac jest nam potrzebny pod zaplecze budowy przyszłego parkingu wielopoziomowego. A po ukończeniu prac oczywiście chcielibyśmy go zagospodarować. W jaki sposób jednak jeszcze nie zdecydowaliśmy. Mamy nadzieję, że radni ostatecznie przychylą się do naszego wniosku - usłyszeliśmy wczoraj w biurze zarządu Developresu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24