Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trawę na boisku posiali w listopadzie. Rolnicy patrzą na to ze zdziwieniem i czekają na cud

Kat
Nie trzeba być rolnikiem, by wiedzieć, że trawa posiana w listopadzie nie urośnie, ale we Wrzawach obowiązuje inny kalendarz prac polowych – ubolewa Marian Kopyto, sołtys Wrzaw.
Nie trzeba być rolnikiem, by wiedzieć, że trawa posiana w listopadzie nie urośnie, ale we Wrzawach obowiązuje inny kalendarz prac polowych – ubolewa Marian Kopyto, sołtys Wrzaw. Klaudia Tajs
Na boisku sportowym we Wrzawach, wynajęta przez władze gminy Gorzyce specjalistyczna firma posiała trawę. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że trawa została posiana w ubiegłym tygodniu. Dlatego rolnicy patrzą ze zdziwieniem na leżące na ziemi nasiona i czekają wiosny, by jak to mówią, zobaczyć cud.

- Nie trzeba być rolnikiem, by wiedzieć, że trawa posiana w listopadzie nie urośnie, ale we Wrzawach obowiązuje inny kalendarz prac polowych - ubolewa Marian Kopyto, sołtys wsi. Patrząc na przeoraną murawę boiska sołtys mówi wprost - 100 tysięcy złotych wyrzucono w ziemię.

Więcej w Echu Dnia w środę

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie