Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wiesław Banach, dyrektor Muzeum Historycznego w Sanoku, odchodzi na emeryturę. Znamy jego następcę [ZDJĘCIA]

Sabina Tworek
Sabina Tworek
W lutym, po 43 latach pracy na rzecz Muzeum Historycznego w Sanoku, na zasłużoną emeryturę odchodzi dyrektor Wiesław Banach, honorowy obywatel Sanoka. Jego pożegnanie miało miejsce 29 stycznia, nie gdzie indziej, jak właśnie w sanockim muzeum, w którym funkcję dyrektora pełnił 30 lat.

W czasie uroczystości został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi, nadanym mu przez Prezydenta RP, Andrzeja Dudę. Odznaczenie wręczyła Lucyna Podhalicz, wicewojewoda podkarpacki.

- Dyrektor Banach to osoba bardzo zasłużona dla Ziemi Sanockiej - mówiła wicewojewoda. - Złoty Krzyż Zasługi to najwyższy stopień odznaczenia państwowego, przyznawany osobom, które w szczególny sposób wykraczają poza zakres swoich obowiązków, działając dla dobra państwa i obywateli.

Wiesław Banach z wykształcenia jest historykiem sztuki, absolwentem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, autorem kilkuset artykułów i publikacji z zakresu historii sztuki i muzealnictwa. W Sanoku osiedlił się końcem lat 70-tych, ale jak zaznacza, właśnie to miasteczko jest jego ukochaną ojczyzną.

Osobista znajomość dyrektora z mistrzem Zdzisławem Beksińskim zaowocowała bogatą kolekcją obrazów artysty, dzięki czemu muzeum w Sanoku co roku przyciąga tłumy. W ostatnich latach frekwencja nie spada poniżej 70 tys. odwiedzających.

Ikona sanockiego zamku

- Do bycia dyrektorem zostałem przymuszony przez moich kolegów z pracy, ale w końcu, po trzech dniach przemyśleń, zgodziłem się - tłumaczy Wiesław Banach. – Gdy objąłem stanowisko, muzeum znajdowało się w fatalnym stanie. Moim marzeniem było, aby zamek odzyskał renesansową szatę, bo wyglądał jak prowincjonalny kurnik z blaszanym, rdzewiejącym dachem. Przykro było na niego patrzeć.

Pod rządami dyrektora Banacha Muzeum Historyczne przeszło generalny remont i rozbudowę, rozwinęło działalność publikacyjno-naukową. Odbudowane zostało skrzydło zamkowe, w którym znajduje się cenna kolekcja obrazów Zdzisława Beksińskiego. Przejęcie kilka lat temu muzeum przez Samorząd Województwa Podkarpackiego sprawiło, że placówka może właściwie funkcjonować i posiada gwarancję stabilnego finansowego.

- Wiesław Banach jako pasjonat kultury i sztuki polskiej przez lata ofiarnie przyczyniał się do rozwoju muzeum, propagowania i upowszechniania lokalnych twórców sztuki – mówił w czasie uroczystości Stanisław Chęć, starosta sanocki. – Gdy 1 sierpnia 1977 roku trafił do Sanoka, zapewne nikt wtedy nie przypuszczał, że ten młody człowiek z długimi włosami, w spodniach dzwonach i kraciastej koszuli, stanie się ikoną sanockiego zamku. Dyrektorowi udało się przekształcić muzeum z placówki o znaczeniu lokalno-powiatowym w znaną instytucję kultury o znaczeniu ogólnokrajowym. To dzięki niemu ludzie bardziej zaczęli interesować się życiem i dorobkiem Beksińskiego.

Wiesław Banach, dyrektor Muzeum Historycznego w Sanoku, odch...

Wiesław Banach aktywnie udzielał się w życiu społecznym. Wspólnie z Fundacją Beksińskich zorganizował cieszące się dużym zainteresowaniem wydarzenie artystyczne „Świat Mistrza Beksińskiego”, wziął udział w sztuce teatralnej „Wywiad, którego nie było”, pomógł w realizacji i powstaniu filmu „Ostatnia rodzina”, czy też zainspirował Magdalenę Grzebałkowską do napisania książki „Beksińscy Portret Podwójny”.

Dla sanockiego muzeum pozyskał wiele cennych dzieł, m.in. Edwarda Barana, Janiny Dobrzyńskiej, Mariana Kruczka, Jana Cybisa, Wacława Zawadowskiego, Hanny Zawy-Cywińskiej, Anny i Tadeusza Turkowskich, czy kolekcję rzeźby Chrystusa Ukrzyżowanego autorstwa Alberta Sługockiego. Obecnie Muzeum Historyczne w Sanoku ma do zaoferowania zwiedzającym dziewięć ekspozycji stałych, wśród których nie brakuje unikatów w postaci XIV-wiecznych ikon, obrazów najwybitniejszych polskich artystów, czy rzadkich enkolpionów.

Wiesław Banach przyznaje, że to zaangażowanie pracowników i ich oddana praca na rzecz muzeum, przyczyniła się do popularności placówki.

- Nigdy nie byłem prawdziwym dyrektorem - zaznacza. - Przez cały czas czułem się historykiem sztuki. Gdybym nie miał wspaniałej administracji, byłoby mi bardzo trudno prowadzić muzeum. Moi pracownicy zawsze byli i są cały czas ze mną. Razem tworzymy wielką muzealną rodzinę. Zaufałem im, i jak widać, było warto.

Muzeum Historyczne w Sanoku ma nowego dyrektora

W czasie uroczystości Wiesław Banach przedstawił swojego następcę. Jest nim Jarosław Serafin, wieloletni pracownik sanockiego muzeum.

- Doktor Jarosław Serafin ma niebywałą wiedzę historyczną, ogromną wrażliwość artystyczną, a od innych historyków wyróżnia go to, że nie patrzy wąsko na sztukę - chwalił swojego zmiennika. - Sprawdził się również jako przewodnik muzealny. Jestem przekonany, że jego wybór jest trafny.

Jarosław Serafin zaznaczył, że przejmowanie pałeczki po tak wybitnej osobie to pewnego rodzaju dyskomfort i duże wyzwanie.

- Proszę o kredyt zaufania, abym mógł kontynuować wizję muzeum, którą wytyczył dyrektor Banach - prosił zebranych. - Mam nadzieję, że będzie to kontynuacja twórcza, która przyczyni się do dalszego rozwoju muzeum. Wierzę, że moje wykształcenie i doświadczenie, ale przede wszystkim wsparcie kadry, będzie mi pomocne przy tym niewątpliwie potężnym wyzwaniu, przed jakim stoję.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sanok.naszemiasto.pl Nasze Miasto