- Jak po ataku Rosji na Ukrainę wygląda sytuacja we Lwowie?
- Wcześnie rano został ogłoszony alarm przeciwlotniczy. Stało się to po ataku rakietowym, także niedaleko Lwowa, w rejonie samborskim. Rakieta uderzyła w infrastrukturę koło lotniska w Iwano - Frankowsku. Wśród ludności są bardzo duże obawy, natomiast na razie jest, jak te okoliczności, dość spokojnie
- Jak się zachowują ludzie?
- Są duże kolejki do sklepów, do stacji paliwowych. Ludzie wykupują najpotrzebniejsze produkty. Ogromne kolejki są w aptekach, mieszkańcy wykupują lekarstwa. Pojawiają się problemy z wybraniem pieniędzy z bankomatów. Miejska komunikacja funkcjonuje normalnie. Służby miejskie również funkcjonują normalnie. Nie widać na nadmiernie zwiększonej ilości policji czy wojska. My na razie jesteśmy w biurach, pracujemy.
- Jak jest z komunikacją?
- Sieć komórkowa jest przeciążona i z tego powodu trudno się dodzwonić. Nadal działa Internet. Na razie jesteśmy w biurach, pracujemy. Na razie Ukraina się trzyma. Polacy muszą wiedzieć, że jeśli Putin zajmie nasz kraj, to Polska może być następnym.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?