Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wilki Krosno wbiły siekierę w tor w Landshut. "Diabły się zagotowały"

Łukasz Pado
Łukasz Pado
Siekiera CellFast została wbita w tor w Lanshut
Siekiera CellFast została wbita w tor w Lanshut Wilki Krosno
- Po transferze Keynana Rew staliśmy się kompletną drużyną i to było widać w Landshut – mówi Grzegorz Leśniak, prezes CellFast Wilków Krosno. W niedzielę drużyna z Podkarpacia pokonała Landshut Devils w pierwszym meczu ćwierćfinałowym eWinner 1 Ligi żużlowej.

CellFast Wilki pokonały niemiecki zespół 50:40 i w rewanżu będą faworytem. Krośnianie tradycyjnie już wbili siekierę w tor pokonanej drużyny. To pierwsza siekiera na niemieckim obiekcie, bo w rundzie zasadniczej 49:41 wygrał tam Landshut.

- Pierwszy krok zrobiliśmy, teraz trzeba dostawić jeszcze tę drugą nogę, żeby być w gronie czterech najlepszych drużyn 1 ligi –

mówi Grzegorz Leśniak.

Krośnieńska drużyna po raz pierwszy od dłuższego czasu mogła pojechać w najmocniejszym zestawieniu. Do zespołu wrócił m.in. Andrzej Lebiediew.

- W końcu mogliśmy pojechać w pełnym składzie i z dużym optymizmem podeszliśmy do tego meczu. Wiedzieliśmy, że jest mocne każde ogniwo. Uważam, że po transferze Keynana Rew staliśmy się kompletną drużyną. To właśnie było widać i to funkcjonowało od początku do końca. Wiadomo, rewanż sam się nie wygra. Potrzebujemy 40 punktów, by zapewnić sobie udział w półfinale, gdyż w razie remisu w dwumeczu, to my awansujemy, bo byliśmy wyżej w rundzie zasadniczej. Pomni jednak jesteśmy tego, jak wyglądał pierwszy mecz z Landshut w Krośnie. Postawili się nam i wynik rozstrzygnął się dopiero w ostatnich wyścigach. Nie zamierzamy jednak tylko odliczać 40 punktów. Będziemy walczyć o jak najlepszy wynik. Krosno kocha żużel i czeka na kolejne mecze, a my twardo stąpamy po ziemi, naszym celem minimum jest półfinał ligi, ale ambicje i plany sięgają dalej

- tłumaczy prezes Wilków.

Wynik dwumeczu będzie miał wpływ na zestaw par w półfinałach, do których oprócz trójki zwycięzców w ćwierćfinale pojedzie przegrany z najlepszym bilansem.

Wilki wygrały w Niemczech, ale nie można mówić, że był to jednostronny mecz. Krośnianie lepiej zaczęli to spotkanie, punktowali rywala, nieźle wychodzili spod taśmy, nie dawali się ogrywać na dystansie.

- Początek meczu był bardzo istotny dla przebiegu całego spotkania. Wygrywaliśmy biegi nieznacznie, ale budowaliśmy sobie przewagę. Z kolei każda porażka u gospodarzy wywoływała złość. Diabły same zaczęły się gotować, co nam akurat było bardzo na rękę

– mówi Leśniak.

W trakcie meczu były problemy z polewaniem toru, interweniowali zarówno komisarz zawodów, jak i sędzia. Devils w końcówce się poderwali, ale nie dość, żeby zagrozić wygranej Wilków, którzy w Landshut nie byli sami, bo wspierała ich grupka fanów z Krosna.

Krośnieńskie dziewczyny są super

Wilcze dziewczyny, czyli podprowadzające Cellfast Wilków Kr...

Rewanż w Krośnie już w najbliższy czwartek o godzinie 20. Na to spotkanie obowiązywać będą wejściówki zakupione na mecz z Falubazem Zielona Góra, który z powodu nieregulaminowego toru został odwołany, a goście dostali punkty walkowerem.

- Tak jak obiecaliśmy bilety za nieodbyty mecz z Falubazem będą ważne na mecz czwartkowy. Zachęcam jednak kibiców do zakupu biletów/cegiełek, by wesprzeć nasz klub finansowo. Muszę przyznać, że cegiełki sprzedają się zaskakująco dobrze

- dodał prezes Wilków.

Zarówno bilety, jak i cegiełki, można kupować przez internet na stronie wilkikrosno.pl.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24