Wilki Krosno zakończyły sezon 2020 w drugiej lidze z kompletem zwycięstw. W ostatnim meczu nasz zespół pokonał Kolejarza Rawicz 32:16

Celem mających zapewniony już awans do eWinner 1. Ligi Wilków było 10. z rzędu zwycięstwo i historyczny wynik – komplet punktów w sezonie. Zrobiły to, powtarzając osiągnięcie sprzed 17 lat GTŻ Grudziądz, które w mistrzostwach 2 ligi także wygrało wszystkie 10 spotkań.

Uciekali przed deszczem

Rawiczanie chcieli ugryźć faworyzowanego rywala, ale byli za słabi, bo jechali bez ekstraligowych zawodników Unii Leszno. W drużynie z Krosna Damiana Drożdża, leczącego złamany podczas pojedynku z Kolejarzem Opole obojczyk, zastąpił Kamil Wieczorek. - Krosno jest niesamowicie mocne – przyznał Roman Jankowski, coach rawickich „Niedźwiadków”.

Drużyny uciekały przed deszczem, dlatego mecz rozpoczął się 45 minut wcześniej, bo według prognoz pogody około godziny 13 w Rawiczu miało lać jak z cebra. Nie było problemów z kibicami, bo Rawicz znajduje się w czerwonej strefie, a więc spotkanie i tak miało odbywać się bez publiczności. Rzeczywiście, padało, ale po ośmiu wyścigach, sędzia zwolnił tempo meczu.

Dodawali gazu

Początek spotkania nie był taki, jak zawsze w wykonaniu naszego temu. Pierwszy wyścig na stadionie im. Floriana Kapały zakończył się remisem. Pierwszy finiszował Max Dilger, który wyprzedził Marcina Jędrzejewskiego i Eduarda Krcmara. W drugim biegu też remis; wygrał Patryk Wojdyło, przed dwójką juniorów z Rawicza, bo Bartłomiej Kowalski, drugi z młodzieżowców Wilków, po dwóch ostrzeżeniach za nierówny start został wykluczony. Wyniki trzeciego wyścigu zostały zaliczone po upadku Damiana Balińskiego walczącego z Wadimem Tarasienką na początku czwartego okrążenia o pierwsze miejsce.

Zdaniem sędziego senior rawickiego zespołu sam był sobie winien i został wykluczony; gospodarze mieli inne zdanie na ten temat. – Powinien zostać wykluczony Tarasienko – stwierdził Jankowski. Jego opinię powtórzył Baliński, kapitan miejscowych.

– Tor jest niesamowicie twardy, dlatego wciąż szukamy najlepszych rozwiązań na starcie, ale jedziemy po swoje – komentował Patryk Wojdyło.

Czwarta gonitwa znów zakończyła się ich podwójną wygraną. Karpow po świetnej akcji wysforował na się prowadzenie, a Krcmar ambitnym atakiem na Dilgera odebrał Niemcowi „rzutem na kreskę” 2 oczka. Po ośmiu odsłonach było 32:16 dla podopiecznych trenera Janusza Ślączki, ponieważ padało coraz mocniej, mecz został zaliczony i zakończony. Obie drużyny uznały, że ze względów bezpieczeństwa zawodników nie ma sensu ryzykować na trudnym torze.

Metalika – Recycling Kolejarz Rawicz – Wilki Krosno 16:32

Kolejarz: 9. Marcel Kajzer 0 (0, 0); 10. Anders Rowe 3 (1, 2); 11. Max Dilger 4 (3, 1); 12. Keynan Rew2 (2, 0); 13. Damian Baliński 4 (w, 3, 1); 14. Hubert Ścibak 1 (1, 0, 0); 15. Kacper Pludra 2 (2, 0). Trener Roman Jankowski

Wilki Krosno: Marcin Jedrzejewski 4 (2, 2); Kamil Wieczorek 2+1 (1, 1*); Eduard Krcmar 5+3 (1*, 2*, 2*); Andriej Karpow 8+1 (2*, 3, 3); Wadim Tarasienko 6 (3, 3); Patryk Wojdyło 6 (3, 3); Bartłomiej Kowalski 1 (w, 1). Trener Janusz Ślączka

Wyścigi: 1. Dilger, Jędrzejewski, Kajzer, Krcmar 3:3; 2. Wojdyło, Pludra, Ścibak, Kowalski (w) 3:3 (6:6); 3. Tarasienko, Rew, Wieczorek, Baliński (w/u) 2:4 (8:10); 4. Wojdyło, Karpow, Rowe Ścibak 1:5 (9:15); 5. Karpow, Krcmar, Dilger, Rew 1:5 (10:20); 6. Baliński, Jędrzejewski, Wieczorek, Pludra 3:3 (13:23); 7. Tarasienko, Rowe, Kowalski, Kajzer 2:4 (15:27); 8. Karpow, Krcmar, Baliński, Ścibak 1:5 (16:32).

Sędziował Artur Kuśmierz (Częstochowa). W pierwszym meczu 64;26 dla Wilków.

W rozegranym w piątek meczu Wolfe Wittstock pokonało PSŻ Poznań 51:39. W niedzielę kończący sezon w 2. lidze pojedynek pomiędzy Kolejarza Opole i RzTŻ Rzeszów. Początek o 11.45. Na żywo w Motowizji.