Wiosenna pogoda sprzyja motocyklistom. Policja apeluje o ostrożność

Sebastian Kielar z Rzeszowa to zapalony motocyklista. Choć nie należy do żadnego klubu motocyklowego, kilka razy w roku wybiera się na zloty miłośników jazdy na dwóch kółkach.

- Nie są to jakieś dalekie wypady. To głównie Podkarpacie, najczęściej Bieszczady – mówi.

Już od kilku lat motocyklista nie wyobraża sobie, by nie spędzić kilku weekendów w roku na siodle swojego Harleya.

- Tej pasji nie zrozumie nikt, kto nigdy tego nie spróbował. Jedni lubią wielogodzinne podróże samochodem, a drudzy – tak jak ja – jazdę motorem. To super sprawa – twierdzi pan Sebastian.

Liczba kierujących motocyklami i motorowerami zwiększa się z każdym rokiem. Podkarpacka policja przypomina, że rosnąca liczba jednośladów na drogach wpływa również na liczbę niebezpiecznych zdarzeń drogowych.

- Wypadki z udziałem motocyklistów często pociągają za sobą poważne skutki. Stąd też od lat podejmujemy działania mające na celu ograniczenie liczby wypadków. To m.in. akcje "Jednośladem bezpiecznie do celu" i "Motocykl" – mówi podinsp. Marta Tabasz-Rygiel, Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Rzeszowie.

Jak dodaje, należy pamiętać, że skutki wypadku na motocyklu są poważniejsze niż wypadku samochodowego. Dla kierującego jednośladem jedyną ochroną, podczas upadku czy zderzenia z innym pojazdem może być wyłącznie odzież: kurtka ochronna, właściwe buty, rękawice i kask.

- Dlatego też apelujemy do motocyklistów o dostosowanie prędkości do warunków ruchu, przestrzeganie przepisów ruchu drogowego, wzięcie pod uwagę też takich czynników jak: umiejętności i doświadczenie w kierowaniu pojazdem, stres, zmęczenie, rutyna czy charakterystyka trasy – apeluje podinspektor.

W 2021 r. na obszarze woj. podkarpackiego doszło do 111 wypadków z udziałem motocyklistów, w których 11 osób poniosło śmierć, 104 zostały ranne. Odnotowano 247 kolizji.
W tym roku doszło do 42 kolizji i 9 wypadków z udziałem motocyklistów, zginęły 3 osoby a 6 zostało rannych.