Tauron-Stal miała wielką ochotę ograć mistrza. Tym bardziej, że "nafciarze" przyjechali bez trójki podstawowych graczy: Christiana Spane, Adama Wiśniewskiego i Zbigniewa Kwiatkowskiego, a Piotr Chrapkowski cały mecz spędził na ławce.
Gospodarze zaczęli z animuszem (2-1), ale szybko mistrzowie kraju ostudzili ich zapędy, a konkretnie Paweł Paczkowski (2-4). Goście uciekli już na 4-7, ale po ambitnej pogoni kontaktową bramkę rzucił Michał Chodara (8-9). Kolejną ucieczkę Wisły (11-16) mielczanie odrobili grając w podwójnej przewadze (14-16). Wtedy Wicharego w bramce zastąpił Seier. Wisła w komplecie dołożyła jednak 4 bramki. W Stali szwankowała bramka, obrona i w mniejszym stopniu rozegranie.
Po przerwie mielczanie długo nie mogli się wstrzelić, aż o przerwę poprosił Ryszard Skutnik, ale w ekipie "nafciarzy" szalał Paczkowski (20-25). Na 10 minut przed końcem po trafieniu Michała Zołoteńki Wisła prowadziła już 30-22. Mający aspieracje mistrzowskie zespół nie dał wydrzeć sobie wygranej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?
- Nowe wieści o tajemniczym ojcu dziecka Tomaszewskiej. Wygadała się bliska osoba
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej. Projektant gwiazd ocenia