Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisłok w Krośnie jak wysypisko śmieci. Na brzegach rzeki zalegają setki odpadów [ZDJĘCIA]

Ewa Gorczyca
Ewa Gorczyca
Przygnębiający widok odsłania wiosna nad brzegami Wisłoka. Butelki po alkoholach, puszki po piwie, foliowe worki – takich śmieci jest najwięcej. Ale znaleźć tu można różne inne odpady. Na przykład stary odkurzacz, zużyte opony czy szmaty.

Wystarczy przejść się nad brzegami Wisłoka by zobaczyć, jak ludzie nie dbają o środowisko. W niektórych miejscach brzegi rzeki przypominają śmietnik. W oczy rzucają się zwłaszcza pozostałości po "imprezach pod chmurką". Ich uczestnicy nie zdają sobie trudu, by posprzątać po sobie.

Na krzakach wiszą śmieci które przypłynęły zniesione przez nurt rzeki i "utknęły" w zaroślach gdy woda opadła. Nie brakuje też rzeczy, które zapewne zostały tu specjalnie przywiezione i porzucone. Trudno zrozumieć, dlaczego.

O komentarz poprosiliśmy Grzegorza Bożka, krośnianina, ekologa, redaktora naczelnego miesięcznika Dzikie Życie,

- Śmiecenie nad rzekami, w lasach, na łąkach jest skandaliczne, świadczy o braku odpowiedzialności za swoją Małą Ojczyznę. To stwarzanie zagrożenia dla swoich dzieci, sąsiadów czy dla zwierząt, które mogą ginąć na skutek np. zjadania przez pomyłkę odpadów plastikowych - mówi Grzegorz Bożek.

Co można zrobić? Potrzebna jest świadomość, że rzeki, potoki, strumienie i tereny nadrzeczne to nasze wspólne dobro. Warto więc zacząć od siebie.

- Dawać przykład, prowadząc oszczędny tryb życia, minimalizować i segregować odpady, oraz uczestniczyć w społecznych akcjach sprzątanie rzek, brzegów rzek i ich okolic np. akcja "Czysty Wisłok" w Krośnie czy "Biegam nie śmiecę" lub samemu takie inicjować - mówi Grzegorz Bożek.

Ale to nie wszystko.

- Trzeba domagać się od rządu, władz lokalnych, instytucji zajmujących się gospodarką komunalną aby sprawniej wdrażano programy odpowiedzialności konsumenckiej przez producentów, domagać się promowania gospodarki cyrkularnej. Powinniśmy też zgłaszać odpowiednim służbom, gospodarzom terenu o istniejących naruszeniach prawa środowiskowego - dodaje Grzegorz Bożek.

Krośnieński ekolog zwraca też uwagę na to, ze na ogromną ilość śmieci składa się kilka czynników:

  • ogromna konsumpcja wszelakich dóbr materialnych, niespotykana w historii ludzkości),
  • zniszczenie systemów zwrotnych opakowań,
  • wciąż niewystarczająca odpowiedzialność producenta za pełny cykl towaru, który wytwarza, czyli przenoszenie kosztów na środowisko,
  • ogromne braki w edukacji i wychowaniu ludzi odnośnie kultury osobistej, wiedzy o skutkach niszczenie środowiska.

Od 10 lat społeczną akcję sprzątania Wisłoka organizuje krośnianin Tomasz Tatrzański. Wiosną i jesienią wolontariusze zbierają śmieci na wybranym odcinku Wisłoka. Nie tylko w Krośnie, ale także w okolicznych miejscowościach przez które rzeka przepływa.

Jeszcze nie wiadomo kiedy odbędzie się kolejna edycja. Jak informuje Tomasz Tatrzański ze względu na covid data nie została wyznaczona.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krosno.naszemiasto.pl Nasze Miasto