Wisłok Wiśniowa przegrał z Żurawianką i spadł do V ligi

- Po prostu nie mamy składu na IV ligę - podsumował prezes Eugeniusz Niemiec. - Tyczy się to przede wszystkim bramkarzy i obrońców, którzy spisywali się ostatnio fatalnie.

Mecz w Wiśniowej toczył się w trudnych warunkach, mocno namoknięta murawa utrudniała grę zawodnikom obydwu zespołów. Zdecydowanie lepszą skutecznością wykazali się gracze "Żurawki", którzy wypunktowali gospodarzy.

- Rywale potrafili wykorzystać nasze błędy. Po raz kolejny mieliśmy sporo okazji, więcej z gry, a zostajemy bez punktów - dodał Niemiec.

WISŁOK WIŚNIOWA - ŻURAWIANKA ŻURAWICA 2-5 (1-2)
0-1 Gierczak (5, po rzucie wolnym), 1-1 Kawa (26, asysta Kutera), 1-2 Gierczak (31, wrzutka z autu), 2-2 Złotek (63, podanie Piechowiaka), 2-3 Ł. Bąk (64-wolny z 30 metrów), 2-4 Gierczak (88, po błędzie obrony), 2-5 Tyrawski (90, po błędzie bramkarza)

WISŁOK: Urban - Szołdra, Śledź, Libucha, Boruta - Kawa (46. Piechowiak), Mądro, Kuter, Baran - Bogacz (75. Długosz), Złotek.
ŻURAWIANKA: Cisek - M. Bąk, Mach, Klepacki, Gorczyca - Biały (67. Gałuszka), Ł. Bąk, Pilawa, Gawłowski - Tyrawski (90+2. Gleń), Gierczak (90. Banaś).
SĘDZIOWALI Piotr Foryt oraz Jan Węgrzyn i Wojciech Brzeziński (Łańcut). ŻÓŁTE KARTKI: Kuter - Gorczyca, Gierczak. WIDZÓW 100.