Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wjazd nad Jezioro Tarnobrzeskie wciąż za darmo. Wojewoda rozstrzygnie, czy opłaty będą pobierane

Wioletta Wojtkowiak
Wioletta Wojtkowiak
Urządzenia do poboru opłat szczelnie owinięto folią.
Urządzenia do poboru opłat szczelnie owinięto folią. Wioletta Wojtkowiak
Opłaty za wjazd nad Jezioro Tarnobrzeskie, które miały być wprowadzone od 1 lipca, na razie nie obowiązują. Prezydent Tarnobrzega uchylił swoje zarządzenie w tej sprawie na dzień przed wejściem w życie. Czeka na decyzję wojewody.

Powodem są skargi na zarządzenie wniesione przed dwóch mieszkańców Tarnobrzega do wojewody podkarpackiego. Jednym z nich jest były prezydent miasta Grzegorz Kiełb, który upublicznił treść skargi w mediach społecznościowych.

Napisał w niej między innymi, że zarządzenie prezydenta jako akt prawa miejscowego powinno być opublikowane w Dzienniku Urzędowym Województwa Podkarpackiego i "wskazywać co najmniej 14-dniowy termin wejścia w życie od momentu publikacji. Nie zachowanie tego wymagania czyni akt nieważnym jako sprzeczny z prawem".

W efekcie złożenia przez dwie osoby skarg na zarządzenie dotyczące wysokości opłaty za wjazd czekamy obecnie na rozstrzygnięcie wojewody podkarpackiego w tej sprawie. Nie mogąc przewidzieć jaka zapadnie decyzja, przyjmując do wiadomości również możliwość uchylenia tego zarządzenia w trybie nadzoru zasadnym było, by powstrzymać się od pobierania opłat, żeby uniknąć ewentualnego roszczenia o ich zwrot

- wyjaśnia rzecznik prezydenta Wojciech Lis.

- Niemniej nie ulega wątpliwości, że pobieranie opłat za wjazd nad jezioro jest konieczne, gdyż utrzymanie plaż i terenu nad jeziorem kosztuje - dodaje.

Zarządzenie prezydenta określało wysokości opłat za wjazd, które miały być pobierane od godziny 8 do 18 w tak zwanych wjazdomatach. Stawka preferencyjna miała wynosić 10 złotych - pod warunkiem, że zostanie uiszczona w ciągu 30 minut od wjazdu. Po upływie tego czasu kierowca miałby płacić 60 złotych.

Kontrolowanie poboru opłat powierzono Straży Miejskiej. Komendant wyjaśniał nam wcześniej, że sprawdzanie będzie odbywać się przy pomocy czytników tablic rejestracyjnych. Każdy kierowca dokonujący opłaty wpisuje numer rejestracyjny swojego pojazdu, co zostaje w czasie rzeczywistym przekazane do systemu kontrolująco-windykacyjnego. Stąd ma być wiadomo, kto już zapłacił.

Jakie konsekwencje poniosą właściciele pojazdów, którzy opłaty nie uiszczą? W przypadku nieuregulowania opłaty wjazdowej w ciągu 30 minut kierowca traci możliwość skorzystania z preferencyjnej opłaty za wjazd i musi w konsekwencji uregulować opłatę podstawową w wysokości 60 złotych. Jeżeli tego nie zrobi musi liczyć się ze wszczęciem postępowania egzekucyjnego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wjazd nad Jezioro Tarnobrzeskie wciąż za darmo. Wojewoda rozstrzygnie, czy opłaty będą pobierane - Echo Dnia Podkarpackie

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24